Film Until Dawn nie będzie kopią gry. „Zupełnie nowa historia pełna zwrotów akcji”
Wygląda na to, że filmowa ekranizacja Until Dawn nie będzie bezpośrednim przeniesieniem wydarzeń z gry na nowe medium. I to akurat bardzo dobre wieści!
Chyba nie ma drugiego tak niegdyś eksploatowanego pomysłu jak bezpośrednie adaptacje. Niegdyś korzystając z danego IP trzeba było niemal pod jakimś przymusem wykorzystać scenariusz właśnie z oryginału. I choć kilka takich eskapad się udało, zazwyczaj fani chcą czegoś nowego. I twórcy filmu Until Dawn doskonale o tym wiedzą.
Już wcześniej potwierdzono, że filmowa adaptacja nie zaoferuje widzom tych samych aktorów, których mogliśmy podziwiać w gamingowej wersji. Supermassive Games tworząc swoje wiekopomne dzieło grozy, wykorzystało przecież wiele znanych twarzy. Dla części fanów to zła wiadomość, ale okazuje się, że chyba nie mogło być lepszej. Starzy aktorzy nie powrócą, bo nie powrócą także ich postacie. To ma być zupełnie nowa historia!
Twórcy filmu potwierdzili, iż dostaniemy „nowe postacie i ofiary w zupełnie nowej historii pełnej zwrotów akcji”. To z kolei potwierdza wcześniejsze sugestie, że nie mówimy o bezpośredniej kopii wydarzeń z gry. Nie wiem, czy fabuła nadal będzie oscylowała wokół podobnych wydarzeń i motywów, ale istnieje spora szansa na to, że oś pozostanie taka sama, ale zmieni się cała obsada i otoczka. A to chyba dobrze. W końcu to właśnie dzięki temu taki sukces odniósł serial Fallout, który stawia na całkowicie autorskie podejście do tego uniwersum.
Źródło: vg247