Od Jamesa Bonda do Nathana Drake’a. Tom Holland o początkach prac nad Uncharted
Przy okazji promocji Uncharted Tom Holland opowiedział nieco o początkach samego pomysłu na film.
Jak się okazuje, adaptację gier można pośrednio połączyć z pewną popularną franczyzą o najlepszym agencie Jej Królewskiej Mości. Tom Holland nie ukrywa podobno swoich ambicji, by zagrać Jamesa Bonda – bo oczywiście to o niego chodzi. Z tego względu miał wystąpić do Sony z pomysłem, by stworzyć produkcję poświęconą młodemu 007 i opowiadającą o początkach jego służby. Firma nie zrealizowała koncepcji, lecz aktor zainspirował ich, aby przedstawić historię innego bohatera – Nathana Drake’a.
Holland opowiedział o tym w Total Film Magazine:
“Przy okazji Spider-Mana 2 byłem na spotkaniu z Sony, aby przedstawić im swój pomysł na film o młodym Bondzie. To była historia o jego początkach i nie miała sensu. To było marzenie dzieciaka i nie sądzę, aby ludzie od Bonda byli tym szczególnie zainteresowanie. Pomysł z młodym Bondem wywołał jednak inny koncept, żeby nakręcić historię Nathana Drake’a zamiast dodawać coś do gier. Tak rozpoczęliśmy rozmowy.”
– powiedział aktor w rozmowie z Total Film.
Gdy okazało się, że znanego poszukiwacza przygód zagra właśnie Tom Holland, wielu fanów uznało, że jest do tej roli za młody. W istocie, jeśli mówimy o Drake’u z gier, mógłby być zagrany przez nieco starszego aktora. W tym przypadku jednak, gdy twórcy chcą ukazać sam początek przygód Nate’a, wybór Toma Hollanda nie jest już tak problematyczny.
Oprócz młodego aktora na ekranach pojawią się m.in. Mark Wahlberg jako Sully, a także Sophie Ali, Tati Gabrielle oraz Antonio Banderas. Uncharted wejdzie do kin 11 lutego 2022 roku.