Deweloperzy masowo opuszczają Ubisoft. Trwa “wielki exodus”
Ubisoft nadal mierzy się z licznymi zarzutami sugerującymi, że środowisko pracy w niektórych oddziałach firmy jest toksyczne. Nowe doniesienia nie napawają optymizmem.
Byli i obecni pracownicy z Ubi wskazują, że firmę opuszcza cała masa osób, nazywając to “wielkim exodusem” oraz “przeciętą tętnicą” – podaje serwis Axios. Z firmy miało odejść ostatnio pięciu deweloperów rozwijających Far Cry 6 i dwunastu rozwijających Assassin’s Creed Valhalla – mowa tu o tych najwyższych stanowiskami członkach zespołów.
Same oddziały z Montrealu i Toronto miały stracić aż 60 deweloperów w ciągu ostatnich sześciu miesięcy. To ogromna liczba i, zdaniem deweloperów, rzeczony exodus w istocie wpłynął negatywnie na rozwój projektów.
Sprawę skomentowała Anika Grant z Ubisoftu.
Nasze dzisiejsze odejścia są o kilka punktów procentowych wyższe niż zazwyczaj. Ale nadal mieści się to w normach branżowych.
– powiedziała Anika Grant, kierownik działu personalnego Ubi, w rozmowie z Axios
W rzeczywistości (zgodnie z informacjami z LinkedIn) współczynnik odejść z Ubisoft jest równy 12%. Firma wypada tu więc lepiej względem Activision Blizzard (gdzie współczynnik ten wynosi 16%), ale nadal gorzej niż chociażby Electronic Arts (ze współczynnikiem odejść na poziomie 9%) i Take-Two (8%).
A jak reaguje samo Ubi? Jeśli chodzi o kanadyjskie oddziały, wielu deweloperom zaoferowano podwyżki. Problemem pozostają jednak kłopoty z kulturą miejsca pracy w firmie, która do dziś budzi wiele kontrowersji. Co rusz na wierzch wypływają kolejne, niepokojące doniesienia na temat tego, co dzieje się w różnych oddziałach Ubi.