Zakazać i zakopać, czyli TOP 10 gier, które nie powinny istnieć
Agony
Ja rozumiem, kontrowersja jest w cenie, nagie piersi zwyczajnie się “klikają”, a piekło budzi emocje. Ale w takim wydaniu jak Agony przedmioty intrygi są pochłaniane przez deweloperskie błędy. W trakcie rozgrywki wszędzie ciemno, niezbyt intuicyjnie względem zwiedzania lokacji, rzec można nie wiadomo, gdzie należy iść. Grze nie pomaga ani przygnębiający nastrój, ani zagmatwana fabuła, którą w pełni zrozumieją wyłącznie znawcy Biblii. Kto wie, może twórcom udało się przelać na ekran wierny obraz piekła. Niestety lepiej się o tym czyta niż ogląda, tym bardziej, że jak na 2018 rok, grafika Agony pozostawia wiele do życzenia.