Lara Croft powraca w wielkim stylu. Nowy Tomb Raider na tym samym silniku, co Wiedźmin 4
Wczoraj w godzinach prawie wieczornych odbyło się State of Unreal, czyli specjalny cyfrowy event poświęcony silnikowi do gier Unreal Engine 5. Największym zaskoczeniem imprezy zdecydowanie był nowy Tomb Raider, który powstaje właśnie w oparciu o technologię Epica.
Kolejne przygody Lary Croft mają zapewnić “wysokiej jakości kinowe doświadczenie action-adventure”, co zdecydowanie będzie możliwe z pomocą UE5. Wymieniony silnik posiada dedykowane narzędzia, którymi w bardzo łatwy i przyjemny sposób da się zapewnić kilka efektów operatorsko-montażowych znanych z dużego ekranu.
Za nowego Tomb Raidera odpowiada ponownie Crystal Dynamics, które w ostatnim czasie odeszło od tworzenia serii. Za poprzednie części, w tym za Shadow of the Tomb Raider z 2018 roku, odpowiadało Eidos Montreal (Deus Ex, Thief). Cieszę się, że do produkcji jednak wracają deweloperzy po małej przerwie od pracy z Larą Croft. Chwila na oddech może przecież zapewnić powiew świeżości.
Ze State of Unreal dowiedzieliśmy się także jeszcze jednej bardzo ważnej rzeczy – zespół Epica odpowiadający za rozwój EU5 wspomoże Crystal Dynamics w pracy nad grą. W związku z tym myślę, że można spać spokojnie w kwestii optymalizacji i maksymalnego wykorzystania możliwości silnika.
Niestety, nie jest na ten moment znana nazwa gry, potencjalna data premiery czy nawet platformy. Wygląda na to, że prace nad nowym Tomb Raider są jeszcze na początkowym etapie, bowiem trwa rekrutacja do zespołu odpowiedzialnego za jego rozwój.