Zaprezentowano The Walking Dead Destinies. Gra tak brzydka, że twórcom będzie wstyd
Uniwersum stworzone przez Roberta Kirkmana niedługo zawita na PC i konsolach. The Walking Dead Destinies przedstawi wydarzenia i postacie z serialu.
Przez 12 lat serial The Walking Dead dostarczał wrażeń fanom zombiaków i krwawych uczt. Aby wycisnąć jak najwięcej z popularnego uniwersum, wypuszczono kilka gier, mniej i bardziej udanych (seria Telltale), ale trzeba szykować się na jeszcze jedną produkcję. Tym razem będzie to przygodowa gra akcji TPP, ściśle związana z serialowymi perypetiami bohaterów. The Walking Dead Destinies będzie grową adaptacją czterech pierwszych sezonów serialu AMC, choć twórcy mają pozostawić graczom furtkę do podążania alternatywną ścieżką historii.
Podczas przygody główną postacią ma być Rick Grimes, i to od jego przebudzenia ze śpiączki mamy rozpocząć walkę o przetrwanie w świecie opanowanym przez zombie. Tak jak w telewizyjnym show, na jego drodze staną znani antagoniści (Gubernator) jak i osoby, które dołączą do niego (Daryl, Carol, Shane, Carl, Lori, Glenn). Na ekranie zobaczymy większą część oryginalnej obsady, którym twarzy użyczyli aktorzy z The Walking Dead.
The Walking Dead Destinies ma zadebiutować na PC oraz wszystkich konsolach aktualnej i poprzedniej generacji, czyli PlayStation 5, Xbox Series X|S, PlayStation 4, Xbox One i Nintendo Switch. Jak możemy sprawdzić na poniższym zwiastunie, premiera ma odbyć się już całkiem niedługo. Według jednego z insiderów billbil-kun, datę premiery zaplanowano na listopad 2023 r. Aczkolwiek na Waszym miejscu, aż tak bardzo nie wypatrywałbym tego dnia ze szczególną uwagą. Nadchodząca gra nie zapowiada się na monumentalny projekt AAA.
Na pierwszym trailerze widać, że poziom oprawy graficznej nie chwyci nas za serca. I możliwe, że tytuł zainteresuje najbardziej zatwardziałych fanów, którzy będą próbować zapełnić pustkę po finale 11. sezonu. Tym bardziej, że przewidywana cena nie jest współmierna do rangi produkcji – 49,99 euro.
