Simsy 4 wymagają egzorcyzmu. Twórcy dodali przerażającego demona, a gracze się go pozbywają

Ring Ring Girl to wcale nie kolejne wcielenie kultowej Samary, a z pozoru nieszkodliwa simka z The Sims 4. Już od dłuższego czasu postać ta stalkuje graczy za pomocą niewielkiego okienka w głównym menu zachęcającym do korzystania z telefonów w grze. Dzięki, ale wolę nie spuszczać z Ciebie wzroku, bo jeszcze wyrwiesz mi serce, gdy nie będę patrzył.

Twórcy raczej nie chcieli powołać do życia memicznego demona, którego wzrok przypomina dziewczynę z mema “Overly Attached Girlfriend”. Ring Ring Girl sprawia wrażenie postaci zbyt nami pochłoniętej, wlepiającej swe ślepia prosto w duszę nieszczęsnego gracza. I być może na tym mogłoby się to zakończyć, gdyby nie najnowsza aktualizacja do gry. Maxis spowodowało bowiem, że przerażająca postać nawiedza gracza jeszcze bardziej, a nawet pojawia się jako grywalny sim w galerii postaci. Dość powiedzieć, że w menu napis obok jednego jej zdjęcia głosi “nie dzwoniłeś, ale przybyłam”. No… nie, proszę, pójdź sobie.

Dość powiedzieć, że po długich miesiącach zaszczucia, gracze postanowili wziąć odwet na Calii Maebey (bo tak się nazywa). Jedni przeprowadzają na niej operacje plastyczne za pomocą modów. Inni są niemniej wyrafinowani. Jeden z graczy postanowił “zmusić ją do tańca we własnym moczu zamkniętą nad klatką wygłodniałych rekinów, gdy widzowie przyglądali się jej śmierci z powodu upału”. Subtelne. Niektórzy za to przeprowadzili na niej własne operacje i poprawili jej przerażający wzrok.

Oprócz Calii fani nie dostali zbyt wielu poprawek. Demoniczna aktualizacja poprawiła pomniejszych błędów oraz ulepszyła niektóre elementy graficzne produkcji. Główne menu również doczekało się paru ciekawych zmian – dodano szereg mniejszych paneli. Dla przykładu: jeden zawiera w sobie motywujące cytaty dla nowych graczy, a inny umożliwia wypełnienie ankiety dotyczącej komfortu gry.