Próbowali sprzedać zakazaną przez “zdjęcia nieletnich” grę za ponad 1000 zł

Zakazana gra The Guy Game trafiła do sprzedaży | Newsy - PlanetaGracza
Newsy PC PS2

Niezwykle kontrowersyjna i swego czasu głośna gra The Guy Game jest obiektem prohibicji. Na jednym z wydarzeń gamingowych ktoś próbował ją sprzedać.

W 2004 roku na rynku ukazała się gra The Guy Game, której same idee były złe, nie mówiąc już o tym, co wyszło na jaw po jakimś czasie od debiutu. Nic dziwnego, że dziś to “biały kruk” dla kolekcjonerów.

The Guy Game trafiło do sprzedaży, tak jakby

Zacznijmy od początku, czyli od historii zakazanej w sprzedaży gry, którą stworzyło studio Topheavy Studios. Co ciekawe, jej reżyserem został Jeff Spangenberg, jeden z kluczowych twórców Metroid Prime. Jego marzeniem było stworzenie gry dla dorosłych mężczyzn wzorowanej na kontrowersyjnej dziś i zakazanej serii filmów Girls Gone Wild. Rozgrywka była prosta i opierała się na imprezowym quizie. Komik zadawał pytania dziewczynom na plaży, a zdobywając coraz więcej punktów, wypełnialiśmy “Flash-O-Meter”. “Nagrodą” było pokazanie biustu przez przepytywaną dziewczynę.

Gra spotkała się z koszmarnym przyjęciem (choć IGN w usuniętej już recenzji wystawiło jej notę 7,7/10 argumentując “cyc***kami”). Szkoda tylko, że w 2005 roku jedna z pań zawartych w produkcji pozwała twórców. Okazało się, że w momencie tworzenia zdjęć do gry była nieletnia i nie zdawała sobie sprawy z tego, w jaki sposób wykorzystane zostaną sceny z jej udziałem. W efekcie grę została zbanowana i zapomniana, powodując ogólnokrajowe (w USA, rzecz jasna) debaty na temat szkodliwości gier wideo i ich wpływu na nieletnich.

Teraz po latach tytuł powrócił w dość nieoczywisty sposób. Jeden z bywalców na giełdzie TooManyGames w Filadelfii (gdzie entuzjaści technologii i gier m.in. wystawiali swoje skarby) dostrzegł pudełko z grą na Xbox oferowane za… 250 dolarów, czyli około 1000 zł. Zdjęciem podzielił się w sieci, to stało się szybko viralem, a ochrona i organizatorzy wydarzenia mieli zrobić porządek ze sprzedawcą. Choć nie wiadomo, czy ktoś gry wcześniej nie kupił. Inna sprawa, że wkrótce pojawiać zaczęły się informacje od innych bywalców, że można było kupić więcej egzemplarzy od niektórych wystawców. Część z nich najpewniej nie zdawała sobie nawet sprawy z tego, co oferuje.

Jeśli jesteście ciekawi innych starych, zapomnianych i rzadkich gier, polecam nasz tekst o Report From Hell. Zagrałem w najgorszy horror z PS2, więc… doceńcie starania.

Źródło: Kotaku

Artur Łokietek
O autorze

Artur Łokietek

Redaktor
Zamknięty w horrorach lat 80. specjalista od seriali, filmów i wszystkiego, co dziwne i niespotykane, acz niekoniecznie udane. Pała szczególnym uwielbieniem do dobrych RPG-ów i wciągających gier akcji. Ekspert od gier z dobrą fabułą, ale i koneser tych z gorszą. W przeszłości miłośnik PlayStation, obecnie skupiający się przede wszystkim na PC i relaksie przy Switchu.
Udostępnij: