Współtwórca gier z serii Fallout tworzy „heavy metalowy horror o polowaniu”… ze swojego campera

The Axis Unseen screen z gry Steam
Newsy PC

Weteran branży gier pracuje nad swoją nową pozycją. Tym razem programuje z zacisznego kampera, ale The Axis Unseen zapowiada się niezwykle klimatycznie.

Nate Purkeypile to osoba bardzo konkretnie obeznana w branży. Deweloper pracował m.in. z Bethesdą, gdzie pomagał tworzyć Fallouta 3, 4, 76 i nadchodzącego Starfielda. Odpowiadał przede wszystkim za warstwę artystyczną produkcji, a ta, jak wiadomo, zazwyczaj stoi na wysokim poziomie. W końcu postapokaliptyczna seria dała się poznać dzięki m.in. przerażającym potworom czy przepięknym połaciom posianego atomowym piekłem terenu.

Teraz deweloper postawił na swój własny biznes. Na szczęście nadal zajmuje się grami wideo, ale tym razem sam, we własnym zakresie. Korzysta ze swojego campera, jeździ po Ameryce i pomiędzy rozkoszowaniem się urokami zielonych terenów USA tworzy grę. Niedawno zapowiedział nową pozycję, czyli The Axis Unseen. Z pozoru może wyglądać jak duchowy następca Far Cry Primal, ale niech Was nie zwiedzie pierwsze wrażenie. Tytuł stawia na zupełnie co innego.

Teraz gdy jestem niezależnym developerem, mogę tworzyć swoje gry gdziekolwiek. Pracuję więc nad The Axis Unseen w mojej przyczepie kempingowej. Mogę ją zabrać w dowolne miejsce i nadal pracować nad grą. To bardzo poręczne! Śledźcie mnie, żeby zobaczyć więcej filmów o moich setupach!

– wyjaśnia na Twitterze deweloper

W grze wcielimy się w łowcę polującego na mitologiczną zwierzynę. I… wiecie co? Ja już jestem kupiony. Pierwsze materiały zdradzają co prawda dość dziwaczne stwory, ale to zawsze miła odskocznia od wszelkich realistycznych “symulatorów polowań”. No bo The Axis Unseen ma również być symulatorem i to nie byle jakim. Jak czytamy na karcie Steam produkcji to “heavy metalowy horror-symulator polowania osadzony w otwartym świecie”.

The Axis Unseen to symulator polowania w dziwacznym wydaniu

Rozgrywka skupia się na… no, zgadliście – polowaniu. Tym razem jednak wiele elementów zależeć będzie od pobocznych czynników – kierunku wiatru, śledzeniu naszych ofiar i uważaniu, aby z myśliwego nie stać się ofiarą właśnie. Wiele bestii z folkloru również chciałoby zjeść tego, kto na nich poluje. Pomogą nam różne typy strzał do łuku, z których będziemy mogli nawet robić coś w rodzaju… kombosów. Jakby tego było mało, każda pokonana kreatura da nam pewnego rodzaju ulepszenie i poprawi nasze zmysły.

Kolejną atrakcją ma być dynamicznie dostosowywany soundtrack. Za ścieżkę dźwiękową odpowiadać ma Bryant Clifford Meyer, multiinstrumentalista znany m.in. z nieaktywnego już post-metalowego Isis. Purkeypile stawia przede wszystkim na “pierwotny metal”, gdzie gitarowe riffy mieszać się będą z “prymitywnymi” instrumentami. Jeżeli myślicie o czymś w rodzaju “metalowego Heilung”, trochę macie racji. Wszystko to okraszone jest iście zjawiskową warstwą wizualną (no, przynajmniej w kwestii gry świateł i cieni). Kiedy premiera? Nie wiem i nawet sam deweloper zapewne tego nie wie. Jak się dowiem – z pewnością dam Wam znać.

Artur Łokietek
O autorze

Artur Łokietek

Redaktor
Zamknięty w horrorach lat 80. specjalista od seriali, filmów i wszystkiego, co dziwne i niespotykane, acz niekoniecznie udane. Pała szczególnym uwielbieniem do dobrych RPG-ów i wciągających gier akcji. Ekspert od gier z dobrą fabułą, ale i koneser tych z gorszą. W przeszłości miłośnik PlayStation, obecnie skupiający się przede wszystkim na PC i relaksie przy Switchu.
Advertisement
Udostępnij: