Szykuje się sądowa batalia w sprawie Duke Nukem: Mass Destruction
Dla wszystkich, którzy myśleli, że nowej gry o złotowłosym macho doczekają się szybciej niż poprzedniej odsłony, nie mamy dobrych wieści.
Przypominamy, że na Duke Nukem: Forever, czekaliśmy 14 lat, tytuł został wydany w 2011 r. Problemy zdają się jednak nie opuszczać amerykańskiego Księcia. Firma Gearbox pozwała 3D Realms i Interceptor Entertainment o bezprawne wykorzystanie marki. Już we wtorek bowiem na stronie http://www.alloutofgum.com/, miały się znaleźć informacje dotyczące nowej części gry. Zgodnie z literą prawa 3D Realms i Interceptor planując wydać tytuł, złamały warunki umowy, a ich produkcja byłaby nieautoryzowana.
Być może jednak nie mamy czego żałować, gracze nadal odczuwają absmak po Duke Nukem: Forever. Tytuł ten rozczarował na bardzo wielu płaszczyznach. Grafika nie robiła zbyt dobrego wrażenia, kojarząc się z tytułami dostępnymi w koszach marketów, w cenie po 10 zł. za sztukę.
Podobnie wyglądała sytuacja ze sztuczną inteligencją wrogów, która pozostawiała wiele do życzenia. Niedopracowanie gry i wszechobecna monotonia odrzucały od komputera/konsoli największych entuzjastów serii. Nietrafionym pomysłem było ograniczenie liczby noszonych broni, do dwóch sztuk. Ten mankament całe szczęście naprawiono w patchu. Jak uważacie, Duke potrzebuje emerytury?