Sword Coast Legends może być prawdziwym spadkobiercą Baldur’s Gate

Sword Coast Legends może być prawdziwym spadkobiercą Baldur’s Gate
Newsy PC
Sword Coast Legends-002Właśnie powstaje gra osadzone na Wybrzeżu Mieczy.
Studia n-Space i Digital Extremes łączą siły przy produkcji Sword Coast Legends. Jak sama nazwa wskazuje, gra została osadzona na Wybrzeżu Mieczy, czyli w jednej z krain świata Forgotten Realms. Wielu fanów RPG zapewne pamięta te miejsce z doskonałej gry Baldur's Gate (Wrota Baldura). Nie tylko świat przywodzi na myśl jedne z lepszych lat dla wspomnianego gatunku. Otóż w grze będziemy śledzić akcję ukazywaną za pomocą kamery w rzucie izometrycznym. Jednak najnowsze możliwości technologiczne pozwolą tą kamerą dowolnie obracać. Gracz będzie mieć także do dyspozycji aktywną pauzę, co powinno przełożyć się na bardziej taktyczne podejście do walki ze stworami. W Sword Coast Legends otrzymamy do dyspozycji czteroosobową drużynę. W każdą z postaci będzie mógł się wcielić inny gracz, ponieważ Sword Coast Legends mocno stawia na kooperację w sieci. Możliwe będzie też, aby każda postać była sterowana przez sztuczną inteligencję. Ponadto do wyboru ma być pięć różnych ras i sześć klas postaci. Świetnie zapowiada się również udział piątego gracza, który może wcielić w tak zwanego Mistrza Gry. To on kreować będzie scenariusz, a nawet przejmie dowodzenie nad potworami. Co ciekawe, Mistrz Gry ma być nagradzany za swoje poczynania, jeśli tylko uda mu się w interesujący sposób poprowadzić przygodę. Za kampanię dla pojedynczego gracza w Sword Coast Legends odpowiadają ludzie zasiadający kiedyś w ekipie tworzącej Dragon Age: Origins. Możemy być więc pewni, że pod tym względem gra będzie dopieszczona w maksymalnym stopniu. Sword Coast Legends będzie dostępne jeszcze w tym roku na PC.

Poniżej prezentujemy pierwszy zwiastun oraz galerię screenów:

[gallery ids="18833,18834,18835,18836,18837"]
Robert Ocetkiewicz
O autorze

Robert Ocetkiewicz

Redaktor
Z grami związany już prawie 30 lat, czyli od momentu, kiedy na polskim rynku królowały gry z bazaru, a Mario dostępne było na Pegasusie. Specjalizuje się w grach wyścigowych i akcji, ale nie stroni też od strategii ekonomicznych. W swojej karierze recenzował na łamach serwisów takich jak Interia i Onet oraz publikował w magazynie o grach PlayBox.
Advertisement
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie