“Skrajnie prawicowa supremacja” uwzięła się na Sweet Baby – twierdzi szefowa firmy
Kim Belair, CEO Sweet Baby Inc., twierdzi, że firma jest obiektem zmasowanych ataków toksycznych graczy pochodzących ze “skrajnie prawicowej supremacji”.
Sweet Baby Inc., czyli niezwykle głośna i kontrowersyjna “agencja poprawności politycznej” jest obiektem ataków i hejtu praktycznie bez przerwy. Szefowa firmy postanowiła odpowiedzieć na groźby i wyjaśnić, jak wygląda sytuacja.
Sweet Baby Inc. kontra gracze
Główni pracownicy i szefostwo Sweet Baby od dawna tłumaczy, skąd w ogóle tak wielki sprzeciw wobec działań firmy. Oskarżana jest ona przecież o wymuszanie w grach inkluzywności i reprezentowania różnorodności w imię ruchu DEI (różnorodność, równość i włączenie społeczne). Ma to rzekomo prowadzić do poświęcenia finalnej jakości danej produkcji, m.in. w warstwie narracyjnej. Gdy Kim Blair, szefowa firmy, wyjaśnia, że są jedynie grupą uzdolnionych twórców, którzy chcą łamać bariery i pchnąć gaming na nowy poziom, gracze zarzucają im w zasadzie wszystko, co złe.
W końcu wiele gier, w których brała udział firma, po prostu… upadło. Forspoken czy Suicide Squad to flagowe tego przykłady, a nad takim Assassin’s Creed Shadows również wiszą ciemne chmury. Belair jest jednak zdania, że wszystko jest winą zmasowanego ataku wymierzonego właśnie w tę organizację. A przynajmniej tak wypowiedziała się w trakcie XOXO 2024 Festival.
Zostaliśmy zaatakowani w masowej i skoordynowanej kampanii nękania z tym okrzykiem skrajnie prawicowej supremacji: “DEI”.
– twierdzi szefowa Sweet Baby
Jej zdaniem są to “kampanie” wymierzone w pracowników firmy i produkty, nad którymi pracują. Nie tylko gracze masowo wyszydzają firmę w sieci, ale również grożą jej pracownikom i współpracownikom. Mimo tak zakrojonego hejtu, firma ma wsparcie wielu swoich klientów, którzy nie przestają z nią współpracować. Mimo wszystko, w ramach załagodzenia sytuacji, już jakiś czas temu usunięto listę firm, które współpracują ze Sweet Baby z głównej strony korporacji.
Źródło: tech4gamers