Za niecałe 5 złotych zgarniecie “bardzo pozytywnie” oceniane RPG. Przygoda jedyna w swoim rodzaju

Stra Gods to genialne RPG, które zgarniecie za 5 zł | Newsy - PlanetaGracza
Newsy PC

Nie jestem fanem musicali, a w zasadzie to ich nawet nie lubię. Stray Gods to jednak wyjątek, który da się zgarnąć w słusznej cenie.

No dobra, w tym wypadku “słuszna cena” nie jest może odpowiednim zwrotem, bo nie żałowałbym nawet, gdybym wydał na to docelowe 134,99 złotych. Zamiast jednak płacić tak dużo, można po prostu wydać 4,28 zł i dostać coś, czego zapewne nikt się nie spodziewał.

Stray Gods: The Roleplaying Musical to jedyna w swoim rodzaju gra i to w promocji

Nie jest to ani RPG pełną gębą, ani nawet musical w pełnym tego słowa znaczeniu, ale to nie przeszkadza. Podtytuł “The Roleplaying Musical” nie kłamie, bo nadal mówimy o tytule opierającym się na odgrywaniu ról i kształtowaniu historii, w dużej mierze za sprawą piosenek. Niezależne Summerfall Studios wydało grę będącą tak niepowtarzalnym doznaniem, że ciężko nawet kogoś do niej przekonać. Zazwyczaj jak mówię o niej znajomym, to słyszę tylko kąśliwe “ha, dobre, musical RPG, jasne”.

A szkoda pominąć tę przygodę, skoro sama koncepcja wciąga jak szalona. Oto bowiem trafimy do świata, w którym greccy bogowie żyją pośród ludzi. Całość utrzymano w klimacie ubran fantasy. Gracze wcielą się w aspirującą artystkę muzyczną Grace. Dziewczyna zdobyła moc Muzy, lecz zanim zacznie jej używać na dobre, musi poznać prawdę stojącą za morderstwem jej poprzedniczki. Brzmi w pewien sposób jak The Wolf Among Us i faktycznie coś w tym jest, bo klimat bywa podobny.

Jeśli brzmi to dla Was zachęcająco, grę możecie obecnie kupić za jedyne 4,28 zł, co wydaje się niemal kradzieżą. W zamian otrzymacie kod na Steam!

Niemniej to nadal swoista gra typu visual novel, choć zręcznie ubrana w szaty atrakcyjnie rysowanej ręcznie przygody z wieloma mechanikami rozgrywki oraz dość unikatowym podejściem do kształtowania fabuły. Jako gracze wpłyniemy niemal na wszystko, podejmując muzyczne wybory, przecierając własną ścieżkę. Dość powiedzieć, że za całość odpowiada David Gaider, jeden ze scenarzystów serii Baldur’s Gate, Neverwinter Nights czy cyklu Dragon Age.

Źródło: Steam

Artur Łokietek
O autorze

Artur Łokietek

Redaktor
Zamknięty w horrorach lat 80. specjalista od seriali, filmów i wszystkiego, co dziwne i niespotykane, acz niekoniecznie udane. Pała szczególnym uwielbieniem do dobrych RPG-ów i wciągających gier akcji. Ekspert od gier z dobrą fabułą, ale i koneser tych z gorszą. W przeszłości miłośnik PlayStation, obecnie skupiający się przede wszystkim na PC i relaksie przy Switchu.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie