I jak tu nie kochać Steam? Valve wprowadziło pożądaną przez graczy nowość

Steam ostrzeże graczy. W końcu | Newsy - PlanetaGracza
Newsy PC

Teraz sama platforma Steam będzie nas informowała o tym, gdy dana gra we wczesnym dostępie nie jest aktualizowana. Może to znacząco pomóc w eliminacji oszustów, a także ostrzeże graczami przed ewentualnością utopienia pieniędzy.

Nie ma chyba nic gorszego niż znalezienie świetnie zapowiadającej się gry we wczesnym dostępie, kupno jej, przejście wszystkiego, co ma do zaoferowania, a następnie… niedoczekanie się nigdy dalszych rozdziałów, bo twórcy wzięli sobie wolne. Albo poszli do więzienia.

Steam ostrzeże przed grami we wczesnym dostępie

Valve postanowiło wyjść naprzeciw oczekiwaniom graczy, dorzucając pozornie niewielką, ale jednak szalenie pożądaną zmianę na swoje platformie. Gdy tylko udacie się na kartę gry znajdującej się we wczesnym dostępie, być może zauważycie nowe ostrzeżenie. Tuż obok ceny powinna znaleźć się notka „Uwaga: producenci nie wydali żadnej aktualizacji od ponad 12 miesięcy. Informacje i terminarz opisane w tym miejscu przez producentów mogą nie być już aktualne”. Oczywiście data może się zmieniać, bo platforma informuje w ten sposób o tytułach w early access, które od co najmniej roku nie dostały nowej zawartości.

Przykład? Proszę bardzo, wystarczy sprawdzić kartę znajdującego się we wczesnym dostępie Lethal Beach, aby zauważyć taką informację. Tytuł kosztuje 49 zł, ma „mieszane” oceny, ale deweloperzy najpewniej po prostu już go olali i nie zamierzają go nadal rozwijać. Tutaj wkracza nowa notka na platformie, dzięki której kolejni klienci będą wiedzieli, czy dany tytuł, w który chcą zainwestować, w ogóle może doczekać się dalszych aktualizacji.

Oczywiście nadal gracze mogą starać się o zwrot, gdy natkną się na jakieś oszustwo albo po prostu grę w fatalnym stanie, lecz nowe zasady czynią platformę bardziej przejrzystą dla szerszego odbiorcy. Niwelowane jest ryzyko natknięcia się na jakieś shovelware czy inne oprogramowanie pozostanie przez twórców. Od niedawna platforma ostrzega również graczy, że wcale nie kupują gier, które… no, kupują.

Źródło: mp1st

Artur Łokietek
O autorze

Artur Łokietek

Redaktor
Zamknięty w horrorach lat 80. specjalista od seriali, filmów i wszystkiego, co dziwne i niespotykane, acz niekoniecznie udane. Pała szczególnym uwielbieniem do dobrych RPG-ów i wciągających gier akcji. Ekspert od gier z dobrą fabułą, ale i koneser tych z gorszą. W przeszłości miłośnik PlayStation, obecnie skupiający się przede wszystkim na PC i relaksie przy Switchu.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie