Steam Deck już na aukcjach. Scalperzy pozdrawiają graczy

Steam Deck - konsola od Valve z uruchomionym systemem
Newsy PC

Przedsprzedaż systemu Steam Deck ruszyła wczoraj wieczorem. A teraz jak grzyby po deszczu na aukcjach internetowych wyrastają kolejne oferty na urządzenie.

15 lipca Valve zapowiedziało Steam Deck, który – jeśli tylko wszystko zadziała tak, jak powinno – ma szansę zdmuchnąć z rynku Nintendo Switcha. Przedsprzedaż ruszyła wieczorem 16 lipca, ale oczywiście nie obeszło się bez problemów. Najpierw wywaliło stronę. Teraz do głosu dochodzą osoby, które zamówiły sprzęt i chcą na nim zarobić.

Na aukcjach pojawiają się oferty, w ramach których za system z 512 GB pamięci zapłacimy nawet 1600 dolarów (6200 złotych!). To daje cenę dwukrotnie wyższą niż rynkowa (za model z 512 GB Valve zażyczyło sobie 3099 złotych).

Wcześniej producent informował, że zabezpieczył swoją platformę przed scalperami. Dlatego wiemy, że możliwa jest rezerwacja wyłącznie jednego egzemplarza, a oprócz tego trzeba wnieść zaliczkę w wysokości 5 dolarów. Ponadto aby zakup był możliwy, na Steamie musi być zarejestrowana przynajmniej jedna transakcja sprzed czerwca 2021 (ta reguła obowiązuje przez pierwsze dwie doby od startu przedsprzedaży). Wprowadzono też ograniczenia związane z lokalizacją. Niestety to jakoś nie uchroniło Steam Decka od problemów, z jakimi przez pierwsze kilka miesięcy od premiery borykało się PlayStation 5.

Premierę handhelda od Valve planuje się na grudzień 2021. W sprzedaży są (były?) dostępne trzy warianty Steam Decka, które różnią się pojemnością, prędkością wewnętrznych pamięci – i przede wszystkim ceną. Za najtańszy wariant zapłacimy 1899 złotych. No, chyba że zdecydujemy się na wspomaganie praktyk osób, które chcą sobie nieuczciwie dorobić – to wtedy na pewno więcej.

Dagmara Kottke
O autorze

Dagmara Kottke

Redaktor
Z wykształcenia dziennikarz, z zamiłowania jeszcze bardziej. Fanka słabej literatury i maskotek ze zniesmaczonym wyrazem twarzy.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie