Starfield przecieka po raz kolejny. Nowe materiały z gry
W sieci pojawiły się kolejne zrzuty ekranu ze Starfield. To tylko zwykła manipulacja fanów, czy nieuwaga pracowników Bethesdy?
Kilka dni temu Internet obiegło kilka zrzutów ekranu ze Starfield. Choć nie możemy być pewni co do ich autentyczności, to wyglądały one bardzo wiarygodnie. Co więcej, na tym przecieki się nie kończą.
Na forum Reddit pojawił się post, w którym kilku użytkowników podzieliło się nowymi materiałami z tytułu.
Powyższe obrazki miałyby pochodzić z wersji gry z 2018 roku. Poza zrzutem ekranu bezpośrednio z rozgrywki możemy obejrzeć kilka tekstur, modeli i tajemniczy symbol, który najpewniej jest logotypem jednej z frakcji występujących w Starfield.
Inni insiderzy twierdzą, że to jeszcze nie koniec przecieków z kosmicznej produkcji. Niektórzy użytkownicy mają posiadać więcej zrzutów ekranu, które rzekomo pokażą w najbliższym czasie.
Co ciekawe, jeden z nich ujawnił dane pracownika, który miał ujawnić treść. Skullzi, youtuber odpowiedzialny za większość przecieków z gry, stanął w obronie rzeczonego mężczyzny i zaprzeczył doniesieniom, jakoby odpowiadał on za publikację materiałów.
Mimo wszystko polecam wstrzymać się z osądzaniem kogokolwiek aż do oficjalnego oświadczenia od Bethesdy. Jeśli ujawnione zrzuty ekranu są prawdziwe, to z pewnością ich autor zostanie odnaleziony.