Starfield ma otrzymać nowości, o które błagają gracze. Bethesda zaczyna łatanie gry
Starfield dostanie szereg aktualizacji, które mają naprawić grę i dodać nowe możliwości oraz opcje. Gracze mogą się cieszyć, bo Bethesda zaczyna łatanie produkcji.
Wczoraj do Starfield trafiła pierwsza popremierowa aktualizacja. Ta nie dodaje zbyt wiele, bo twórcy skupili się na „kilku najważniejszych problemach”, które zaobserwowali. To dopiero początek. Wygląda na to, że gra jednak nie jest aż zoptymalizowana, jak twierdzi Todd Howard i tytuł otrzyma spore wsparcie w kolejnych łatkach.
Bethesda obiecuje przede wszystkim implementację DLSS. To funkcja, o którą gracze błagali wręcz od dawna. Tytuł wspierany jest przez AMD, więc oferuje na razie wyłącznie technologię skalowania rozdzielczości od tej firmy. Gracze na RTX-ach byli zaszokowani, że rozwiązanie NVIDIA nie istnieje w grze. Dlatego też tytuł otrzyma DLSS, ale to nie wszystko.
Nowości, które zawitają do Starfield:
- Elementy sterujące jasnością i kontrastem
- Menu kalibracji HDR
- Suwak FOV
- Obsługa Nvidia DLSS (PC)
- Obsługa monitorów 32:9 Ultrawide (PC)
- Przycisk jedzenia dla pożywienia!
Gracze mogą szczególnie cieszyć się DLSS i potencjalną poprawą wydajności gry. Pojawi się możliwość jedzenia posiłków bez potrzeby dodawania ich ekwipunku (liczymy na to dla książek). W końcu Starfield dostanie suwak jasności i kontrastu (jakim cudem jeszcze go nie ma?!) i FOV, tak zresztą nieodzowne dziś ustawienia.
Twórcy obiecują, że „współpracują również z firmami NVIDIA, AMD i Intel w zakresie obsługi sterowników, a każda aktualizacja będzie zawierać nowe ulepszenia stabilności i wydajności”.