StarCraft 2 powoli umiera. Blizzard zapowiada koniec dużych aktualizacji
Nadchodzi koniec pewnej ery w świecie gier wideo. Blizzard zapowiedział, że StarCraft 2 nie będzie już rozwijany. Możemy jednak liczyć na drobne poprawki.
StarCraft 2 to prawdziwy kamień milowy dla branży gier wideo. Można śmiało stwierdzić, że produkcja przyczyniła się do popularyzacji e-sportu i sprawiła, że profesjonalna, wirtualna rywalizacja weszła na tak zaawansowany poziom. Niestety, wszystko ma swój koniec.
Blizzard ogłosił, że kończy rozwój SC 2. Gra nie otrzyma już żadnego dodatku i większej aktualizacji treści. Jest jednak iskierka nadziei dla fanów tytułu, bowiem nie oznacza to zakończenia wsparcia dla produkcji.
Zamierzamy dalej wspierać SC 2 w taki sam sposób, jak robimy to w przypadku innych starszych gier, jak chociażby Brood War, skupiając się na tym, co jest najważniejsze dla społeczności i profesjonalnych graczy. Oznacza to, że nie wypuścimy już żadnej płatnej treści, jak dowódcy i skrzynki, ale zamierzamy udostępniać wydarzenia sezonowe i poprawki balansu.
Wiemy, że niektórzy gracze czekali na to, co miało pojawić się w grze, jednak zarzucenie tego pozwoli nam skupić się na przyszłości nie tylko SC2, ale też całego uniwersum StarCraft.
~Rober Bridenbecker, wiceprezes Blizzard
Wszystkie zaplanowane turnieje e-sportowe odbędą się zgodnie z planem. Blizzard ma wciąż aktualne umowy z organizacjami ESL i GSL.
Szkoda, że firma zarzuca rozwój gry, ale nie powinno to dziwić. Serii przyda się nowa odsłona, albo nawet spin-off. SC 2 ewidentnie zabrakło świeżości w ostatnich latach i gra zaczęła powoli umierać.