Star Wars Outlaws bez otwartego świata w stylu Ubisoftu. Twórcy uspokajają
Do premiery gry Star Wars Outlaws pozostało niewiele czasu, a spora część graczy martwi się, czy będzie to kolejny gigantyczny tytuł w otwartym świecie — w stylu Ubisoftu. Twórcy gry postanowili zabrać głos w sprawie i uspokoić fanów tłumacząc, że studio ma swój własny, wypracowany przez lata styl. Wychodzi na to, że nie ma powodów do obaw — choć nadal mamy do czynienia z pełnoprawnym open-world’em.
Jaki będzie otwarty świat w Star Wars Outlaws?
W ostatnich latach do terminów używanych wobec gier wideo przedarło się określenie “otwarty świat w stylu Ubisoftu”. Oznacza to grę open-world, która nie dość, że jest ogromna, to oferuje nam całą masę zadań, misji pobocznych, znajdziek i wszystkiego, co twórcom udaje się poupychać na stworzonej przez siebie mapie. Wystarczy odpalić takie gry, jak Far Cry 6, Assassin’s Creed Valhalla czy Avatar: Frontiers of Pandora. Już od pierwszych chwil czuć rękę Ubisoftu, co niekoniecznie jest w tym przypadku pochlebstwem.
Dla części graczy produkcej te są zwyczajnie za duże, trudne do ogarnięcia i na siłę wypchane zawartością. Nie sposób takich gier ukończyć w kilka godzin, po drodze można zresztą odpuścić z uwagi na zaprezentowany ogrom. Nie dziwi zatem, że niektórzy fani oczekujący gry Star Wars Outlaws martwią się, czy i w tym przypadku nie będzie podobnie. Sprawę postanowili skomentować sami twórcy, wyznając, że mają swój własny styl.
Zobacz też: Seria Driver powróci – Ubisoft zdradza tajemnicę!
W jednym z ostatnich wywiadów twórca gry, czyli Julian Gerighty z Massive Entertainment odniósł się do obaw dotyczących “zmęczenia” grami Ubisoftu. Postanowił uspokoić graczy i fanów:
Jesteśmy nad wyraz świadomi stylu Ubisoftu. Massive zawsze było inne. The Division i The Division 2 były inne. Początkowo Massive było niezależnym studiem, potem studiem Activision, więc zawsze myślało zupełnie inaczej. DNA Massive jest dość unikalne w stosunku do Ubisoftu. Ale jest tak wiele wspaniałych lekcji do wyciągnięcia ze sposobu tworzenia gier przez Ubisoft.
Julian Gerighty
W grze nie znajdziemy żadnych punktów widokowych odblokowujących misje i znajdźki (jak np. w Assassin’s Creed), a poznawanie świata gry i odkrywanie go odbywać się będzie poprzez eksplorację, rozmowę z NPC czy podsłuchiwanie. Zabraknie też drzewka umiejętności. Zamiast tego, konieczne będzie znalezienie osoby, która pozwoli nam nauczyć się czegoś nowego. Świat, a w zasadzie światy gry (planety) mają tętnić życiem i być pełnymi niespodziewanych wydarzeń.
Wiele będzie zależeć od gracza. Czy się zaangażujemy, a może zrezygnujemy z wchodzenia w interakcję w danej sytuacji? Opis gry od twórców sprawia wrażenie pełnego doświadczenia otwartego świata, który wcale nie musi przytłaczać. Premiera gry już 30 sierpnia. Outlaws wyjdzie na PC, PS5 i Xbox Series X|S.
Źródło: wccftech.com