Star Wars: Battlefront III dokończony przez fanów? EA tego nie przepuści
A miało być tak pięknie.
Star Wars: Battlefront III nigdy nie zostało ukończone, choć spora część gry została już nakreślona przez deweloperów. Produkcja – przemianowana na Galaxy in Turmoil – miała jednak szansę ujrzeć światło dzienne za sprawą fanów, lecz jak się teraz okazuje, były to nadzieje płonne.
Jeszcze na początku czerwca informowaliśmy, że Galaxy in Turmoil – będący wskrzeszeniem Star Wars: Battlefront III – zostanie udostępnione za darmo na platformie Steam. Już wówczas zastanawiające było to, że biorące się za prace Frontwire Studios nie posiada praw do marki Star Wars. Te należą obecnie do koncernu Disney. Zespół Frontwire również miał wątpliwości odnośnie legalności swojej produkcji, lecz Valve uznało, że sytuacja jest czysta i nie ma się czego obawiać.
Tytuł od Frontwire miał zostać napędzony przez Unreal Engine 4. Planowano kampanię fabularną dla pojedynczego gracza oraz tryb multiplayer dla 64 graczy. Mieliśmy walczyć nie tylko na ziemi, ale i w powietrzu.
Bajka się jednak skończyła…
Frontwire Studios otrzymało stosowne pismo, w którym poproszono małego dewelopera o zaprzestanie prac nad Galaxy in Turmoil. Twórcy niedoszłego tytułu komunikowali się ponoć w tej sprawie z Lucasfilm, gdzie usłyszeli, że problemem nie do przeskoczenia jest Electronic Arts, które zapewniło sobie wyłączność na nadchodzące produkcje z uniwersum Star Wars. W takiej sytuacji Frontwire zostało postawione pod ścianą – albo anulujecie swój projekt, albo będzie proces. Twórcy Galaxy in Turmoil nie mają ochoty ciągać się po sądach i kapitulują. Na szczęście, ich praca nie pójdzie na marne.
Frontwire Studios postanowiło bowiem kontynuować prace, tyle że nie pod marką Star Wars. Tytuł zostanie przeniesiony zatem do innego uniwersum i nadal ma oferować multiplayer dla 64 osób, kampanię fabularną oraz kosmiczne klimaty. Czekamy zatem na szczegóły, a póki co mamy pod ręką sporo innych ciekawych gier traktujących o Gwiezdnych Wojnach.
Star Wars przenosi się w VR
Marka ma się dobrze i wciąż jest rozwijana. Jednym z ostatnich, oryginalniejszych projektów w tym uniwersum jest Star Wars: Trials on Tatooine. To mini gra, która jest określana przez twórców jako kinowy eksperyment ze wsparciem rzeczywistości wirtualnej. No właśnie, choć tytuł jest do pobrania za darmo ze Steam, żeby w niego zagrać, trzeba dysponować urządzeniem HTC Vive. Zakładając gogle wejdziemy w skórę śmiałka, który po otrzymaniu miecza świetlnego od znanego wszystkim fanom uniwersum Star Wars robota R2D2, musi zmierzyć się z zastępami szturmowców i tym samym dać czas na ucieczkę Sokołowi Millenium.
Póki co nie wiadomo, czy Star Wars: Trials on Tatooine zostanie udostępnione w późniejszym czasie na gogle VR innych firm, czy też może będzie na wyłączność dla HTC Vive. Gra choć eksperymentalna, została wykonana na naprawdę przyzwoitym poziomie. Za produkcję odpowiada LucasArts oraz Industrial Light and Magic Lab. Tytuł wymaga niestety dosyć potężnego komputera, o czym możecie się przekonać sprawdzając poniższe wymagania sprzętowe.
Star Wars: Battlefront już offline i na podzielonym ekranie
Electronic Arts udostępniło niecałe dwa tygodnie temu całkowicie nowy sposób zabawy w Star Wars: Battlefront. Mowa o trybie Starcie, który możemy rozegrać bez połączenia z internetem. Oferuje on fanom możliwość walki z botami offline – w pojedynkę lub ze znajomym na podzielonym ekranie (tylko na konsolach). W Starciu można grać na wybranym poziomie trudności, w jednym z dwóch trybów: „Ataku AT-AT” lub „Eskadrze”, w słynnych lokacjach – od skutej lodem planety Hoth po wulkaniczną planetę Sullust – czytamy na oficjalnej stronie Star Wars: Battlefront.
W przypadku komputerów rozgrywka ze znajomymi również będzie możliwa w trybie Starcie, lecz tutaj potrzebna będzie już sieć lokalna. Wraz z nowym trybem do gry trafi kolejne zlecenie od Hutta Jabby.
Star Wars: The Old Republic po 5 latach dostaje nowe rozszerzenie
Star Wars: The Old Republic jest już od 5 lat na rynku, a producent gry zapowiedział w lipcu nowe rozszerzenie o nazwie Knights of the Eternal Throne. Ogłoszenie miało miejsce podczas imprezy Star Wars Celebration w Londynie. Z okazji 5-lecia gry, twórcy przygotowali również nowy materiał wideo, który możecie zobaczyć poniżej. Póki co brakuje jakichkolwiek szczegółów odnośnie samego dodatku. Data premiery nie jest więc znana.
Warto odnotować, że z okazji jubileuszu twórcy dają graczom możliwość pobrania pierwszego rozdziału kampanii fabularnej dodatku Kinights of the Fallen Empire za darmo. To dobra okazja, aby zapoznać się z poprzednim rozszerzeniem.