Trailer nowego filmu ze Spider-Manem krąży po sieci. Produkcja zapowiada się kapitalnie
Wczoraj późnym wieczorem do sieci trafił przeciek trailera filmu Spider-Man: No Way. Potwierdza on wiele plotek, które w ostatnich miesiącach królowały w internecie.
W momencie pisania tego artykułu ów leak zwiastuna jest aktywnie blokowany przez pracowników Sony. Mimo to, przez przynajmniej dwie godziny można było go zobaczyć na platformie YouTube. Co prawda, wyglądał, jakby był nagrany starą Nokią, jednakże dało się z niego wychwycić masę informacji.
Uwaga, dalsza część tekstu zawiera spoilery odnośnie zbliżającego się filmu z Tomem Hollandem w roli głównej. Jeśli nie chcecie psuć sobie zabawy lub chcecie poczekać na oficjalną premierę trailera, odradzam dalszą lekturę.
Co wiadomo z przecieku trailera Spider-Man: No Way Home?
Zwiastun pokazuje Petera Parkera, który broni się w sądzie z zarzutu morderstwa Mysterio. Wygląda na to, że Spider-Man nie kryje się już ze swoją tożsamością, ponieważ w jednym z ujęć ubiera swój strój przy wszystkich zgromadzonych wokół osobach. Potwierdziło się, że Charlie Fox ponownie wcieli się w rolę Daredevila – niewidomego prawnika, który najpewniej będzie bronił Spidiego. Jest to o tyle ciekawe, że serial Daredevil należy do mikro uniwersum Netflixa, które nie jest wliczane do MCU.
Być może jest to kwestia alternatywnych rzeczywistości, które druga faza Marvel Cintematic Universe ma jeszcze bardziej eksploatować. Wcześniejsze doniesienia dotyczyły też pojawienia się wielu innych, znanych twarzy. Mam na myśli odpowiednio Tobiego Maguire’a (Spider-Man z pierwszej filmowej trylogii) oraz Andrew Garfielda (Spider-Man z drugiej, niedokończonej trylogii). Tych jednak ani razu na zwiastunie nikt nie zobaczy. Pojawia się natomiast Doctor Octopus (Alfred Molina), a przez moment widać bombę Green Goblina. Dosłownie przez ułamek sekundy można ujrzeć błyskawicę, co najpewniej świadczy o ponownym pojawieniu się Elektro. Nie zabrakło też ogromnej ściany piasku, więc możliwy jest i powrót Sandmana. Wysoce prawdopodobnym jest w takim razie walka z całym Sinister Six, czyli zorganizowaną grupą złoczyńców nienawidzących Człowieka-Pająka.
Być może dziś do sieci trafi trailer Spider-Man: No Way Home w pełnej swojej okazałości. Co prawda, ten z przecieku pochodził z programu do montażu i widać było na nim np. niedokończone ujęcia w formie animacji CGI. Obstawiam, że najpewniej źródłem tego nagrania jest nieokreślona, zagraniczna firma, która zajmuje się tworzeniem dubbingu to zwiastuna.
Twarz Toma Hollanda zobaczycie nie tylko w nowym Spider-Manie
Obecnie w produkcji jest też inny film z Tomem Hollandem w roli głównej. W tym miejscu znajdziecie mój ostatni artykuł na temat ekranizacji Uncharted.