Sony nie ma nic przeciwko usłudze EA Access, ale…
Ta platforma byłaby trochę niewygodna dla posiadaczy konsol PlayStation - twierdzi szef europejskiego oddziału Sony.
Usługa Electronic Arts pozwoli za drobną opłatą pograć w tytuły, które powstały pod skrzydłami Elektroników.
Jak już pisaliśmy, specjalna oferta EA ominie posiadaczy PlayStation. Podczas targów Gamescom szef europejskiego oddziału Sony Jim Ryan tłumaczył jeszcze raz, że usługa Electronic Arts nie najlepiej współgra z PS Plus.
Według niego to właśnie PlayStation Plus oferuje graczom najlepszą wartość w kategorii subskrypcji. Ryan nie zgodził się ponadto z twierdzeniem, że Sony, jako tyran, nie dopuszcza właścicieli konsol PlayStation do usługi EA.
Czym różni się EA Access od PS Plus? Usługa Elektroników daje abonentom nieograniczony dostęp do tytułów dostępnych w ofercie oraz kilkudniowy early access do nadchodzących gier dewelopera. Ponadto abonenci otrzymają 10-procentową zniżkę na zakup wszystkich produkcji oraz DLC firmy EA. Roczna oplata ma wynosić 30 dolarów, czyli mniej niż 100 złotych. Podobnie jak w PS+, dostęp do gier stracimy po wygaśnięciu subskrypcji.
PlayStation Plus kosztuje z kolei 195 złotych rocznie lub 27 złotych miesięcznie. W tym abonamencie gracze dostają sześć gier, po dwie na każdą z konsol Sony. Obecną ofertę PS Plus na sierpień 2014 znajdziecie tutaj.
Przypominamy, że EA Access będzie dostępne jedynie dla posiadaczy konsoli Xbox One. Latem tego roku usługa zostanie oficjalnie uruchomiona w Australii, Austrii, Kanadzie, Francji, Niemczech, Irlandii, Włoszech, Meksyku, Nowej Zelandii, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii oraz USA.