Serial Wiedźmin Netflixa ma mieć rys wschodnioeuropejski, słowiański
Serial Wiedźmin Netflixa wywołuje sporo emocji, choć do premiery pozostało jeszcze sporo czasu. Dzisiaj jeden z reżyserów – Tomasz Bagiński – podkreśla, że ekipa odpowiedzialna za produkcję nie chce zrobić typowego, amerykańskiego serialu.
W pierwszej połowie lipca mogliśmy zobaczyć castingi do roli Yennefer, którą zobaczymy na małym ekranie u boku Geralta, Triss, Jaska i innych bohaterów. Niestety, wszystko to dopiero w roku 2020, ponieważ na wtedy przewidziana jest premiera serialu Wiedźmin Netflixa.
Wielu graczy/widzów obawia się o klimat produkcji, lecz jak zapewnia Tomasz Bagiński w rozmowie z serwisem Wirtualne Media, całość ma mieć słowiański wymiar.
– Wszyscy w zespole chcą, aby serial miał rys wschodnioeuropejski, słowiański. Aby nie był to typowy, amerykański serial. Jak będzie w rzeczywistości – czas pokaże, zweryfikują to decyzje kreatywne. Pamiętajmy, że to praca zespołowa, naprawdę dobre pomysły pojawiają się z różnych stron, miejsc, kultur. Jestem jednym z członków zespołu. Wszyscy pracujemy nad jednym projektem – podkreśla Bagiński w wywiadzie dla wspomnianego portalu.
Twórca Katedry dodał, że Andrzej Sapkowski czuwa nad scenariuszem i jest na bieżąco informowany o stanie prac. Sam Bagiński spotyka się z twórcą uniwersum Wiedźmina, lecz o czym rozmawiają? Tego reżyser nie ujawnia.
Według Tomasza Bagińskiego, serial Wiedźmin Netflixa będzie zawierał sporo zaskoczeń i na pewno wywoła dyskusje: To będzie świetna propozycja dla fanów, ale i widzów na całym świecie.
Serial Wiedźmin Netflixa – premiera
Pierwszy sezon serialu Wiedźmin Netflixa zaoferuje nam osiem odcinków, lecz jeszcze musimy uzbroić się w cierpliwość, aż wszystko zobaczymy. Tomasz Bagiński potwierdził z początkiem lipca na łamach portalu Spider’s Web, że premiera jest jeszcze odległa.
Jestem jednym z producentów wykonawczych i śledzę to, co się dzieje, mam kontakt z ludźmi, którzy przy nim pracują. Praca przy serialu to jest praca zespołowa, nie mogę powiedzieć, że mój wpływ gwarantuje ten jeden jedyny i właściwy sposób odczytania powieści. Showrunnerem serialu jest Lauren Hissrich, która bardzo poważnie podchodzi do tego tematu i wykonała dokładny research. W jej zespole jest wielu ludzi, którzy siedzą w książkach Sapkowskiego, zgłębiają tę kulturę. Jestem bardzo dobrej myśli, chociaż oczywiście zobaczymy, jak to wyjdzie za półtora roku, czyli wtedy, gdy ten serial trafi na ekrany – mówi Tomasz Bagiński.
Ze słów Bagińskiego wynika zatem, że serial Wiedźmin Netflixa zadebiutuje na przełomie 2019/2020 roku.