Reboot Saints Row na nowych nagraniach. Powrót do korzeni i najlepsze rzeczy z IV
Twórcy z Volition w ostatnich dniach udostępniają w sieci kolejne nagrania z rebootu serii Saints Row. Zapowiada się na to, że w grze nie zabraknie mechanik znanych z trzeciej odsłony, które zostały przyprawione najlepszymi elementami z ostatniej pełnoprawnej części.
Serię rozpoczęły krótkie wideo prezentujące możliwość spersonalizowania własnej postaci. Uwagę powinna przykuć szczególnie specjalna skóra z animowaną fakturą. Ciekawe, czy będzie to dostępne na start, czy raczej można mówić o czymś do odblokowania na późniejszym etapie.
Idąc dalej, pokazano to, jak rozwinięto walkę i finishery. Trzeba przyznać, że wygląda to efektownie i niezwykle brutalnie. Mam tylko nadzieję, że tego typu animacji będzie wiele, aby te szybko się nie znudziły.
W związku z tym, że gracze w reboocie Saints Row nie otrzymają żadnych supermocy jak w „czwórce”, powrócił sens gromadzenia i ulepszania pojazdów. Grający będą mogli zebrać wiele wariantów, ale nie zabrakło także i w tym temacie nowych konceptów. Co powiecie na latającego hoverboarda?
Wracając na moment do walki z przeciwnikami. Jak widać wachlarz broni również uległ ulepszeniu. Oczywiście nie mogło zabraknąć klasycznych karabinów lub wyrzutni rakiet, ale Volition poszło o krok dalej, wprowadzając np. energetyczne bariery.
Jedną z najbardziej zapadających w pamięć rodzajów misji jest ta ze staraniem się o pieniądze z ubezpieczenia. Deweloperzy nie zapomnieli i o tym fragmencie poprzednich odsłon, a innych form dodatkowych aktywności będzie znacznie więcej.
Na sam koniec zaprezentowano wingsuit w akcji. Cóż, nie ukrywam, że nieco obawiam się o dodanie tej formy transportu do gry. Myślę, że bez odpowiednich ograniczeń strój mógłby śmiało zastąpić potrzebę korzystania z pojazdów. Być może zostało to jednak w sensowny sposób przemyślane przez designerów, aby zachować balans.
Premiera omawianej produkcji odbędzie się 23 sierpnia 2022 roku. Gra zmierza na PC, PS4, PS5, Xbox One oraz na Xbox Series X i S.
