Kupił RTX 4090, a zamiast tego otrzymał żelastwo. “Zbuduj swoje własne GPU”
Kupił kartę graficzną RTX 4090 od razu, gdy wystartowały zamówienia. Zamiast wyczekiwanego modelu otrzymał jednak żelastwo. Przynajmniej waży tyle samo.
Nie od dziś wiadomo, że znalezienie RTX 4090 (na dobrą sprawę – innych modeli też) w dobrej cenie jest dziś wyzwaniem naprawdę dużym. Przypomina to starania graczy chcących rok temu zakupić PS5. Jednemu z internautów udało się jednak zamówić sprzęt od razu na premierę, ale niestety nie doczekał wymarzonej karty. Ta gdzieś się najwyraźniej… zapodziała.
DIY RTX 4090
Zamówienie ze sklepu Newegg co prawda przyszło, ale w środku pudełka po RTX 4090 było jedynie parę… kawałków metalu. Ważyły tyle samo, ile powinna sama karta. Lepsze to niż ziemniaki, ale cała sytuacja od samego początku wydaje się dość podejrzana. W końcu, zgodnie ze słowami autora posta, kupił on fabryczny, nowy egzemplarz i to jeszcze na premierę. Internauta zareklamował trefne zamówienie, lecz sklep… zablokował jego konto.
Procesem Newegg jest zawieszenie konta klienta na parę dni, za każdym razem, gdy zajdzie możliwość oszustwa, które Newegg będzie musiał zbadać. Konto zostało przywrócone po okresie zawieszenia, bo nie było żadnych dostępnych dowodów.
– informuje sklep w oświadczeniu dla PC Gamer
Sklep naturalnie uznał całe zgłoszenie za oszustwo (zresztą, nie pierwsze). Newegg musiał więc przeprowadzić dochodzenie, aby ustalić, czy karta faktycznie się tam znajdowała i czy klient sam nie zamienił jej ze wspomnianym żelastwem. Normalna procedura, a cała sytuacja jest tak kuriozalna, że ciężko w pełni uwierzyć we wszystko, co się czyta. Przynajmniej ja tak to odbieram. Internauci też śmieją się z tej sytuacji. Jeden z nich stwierdził, że zamiast karty, klient otrzymał “Zestaw zbuduj swoje własne GPU”. Patrząc na obecne ceny sprzętu – nawet bym się nie zdziwił.
“Ofiara” ponoć otrzymała już zwrot pieniędzy, a jej konto już działa normalnie. Największą szkodą jest raczej brak możliwości kupna RTX 4090, który jest cholernie ciężkim do zdobycia sprzętem. No cóż – może jednak się uda i przy następnym zamówieniu nie będzie aż takich pomyłek. Niedawno ta sama karta stała się ofiarą historii o… paleniu złącz w PeCetach.