Resident Evil 7 miało być zupełnie inne. Wyciekły materiały z wczesnych prac nad grą

Resident Evil 7 z Leonem Kennedym? Wyciekły wczesne materiały
Newsy PC PS4 Xbox Series

Leon? Sherry Birkin? Europa? No, no, Capcom miał bardzo ciekawe plany na Resident Evil 7, póki nie zdecydowano się kompletnie odejść od tej koncepcji.

Z góry zaznaczam, iż nie wiem, czy “wyciekły” to odpowiednie słowo, bo szkice koncepcyjne pojawiły się do wglądu dla każdego w internecie. Mimo wszystko Capcom oficjalnie nie pokusił się o ich udostępnienie, więc powiedzmy, że w jakiś sposób “wyciekły”.

Resident Evil 7… nie, Resident Evil 6,5

“Siódemka” okazała się objawieniem i to nie tylko dla graczy. Mająca coraz większe problemy seria staczała się na dno, a dość średnia szósta odsłona niewiele pomagała. Gracze byli zmęczeni odchodzeniem od jej korzeni, a Capcom chyba również nie miał zbyt wielu pomysłów. Wielu fanów liczyło jednak, że “siódemka” będzie stanowić bardziej powrót do korzeni, a nie zupełnie nowe otwarcie. Ostatecznie dostaliśmy jeden z najlepszych i najbardziej klimatycznych survival horrorów ostatnich lat, dzięki któremu pojawiło się też wcale niemniej genialne Village. Ale plan był inny.

Wygląda na to, że wczesne pomysły na RE7 zakładały coś zupełnie innego. Gracze trafili na luizjańskie bagna do rodziny kanibali, a cała historia dość lekko łączyła się z poprzednimi częściami marki. Mimo wszystko ryzyko się opłaciło. Pierwotnie jednak twórcy eksperymentowali z kontynuacją “szóstki”. Stąd też ochrzczenie pierwotnej wersji gry jako “RE 6,5”.

Szkicami koncepcyjnymi podzielił się na Twitterze insider mocno związany z serią, DuskGolem. Pokazał on szkice od artysty koncepcyjnego, który współpracuje z Capcomem od czasu “czwórki”. Autor pomagał także w wielu filmach i grach wideo; pracował również przy grach od Ubisoftu.

To była anulowana wersja RE7, która wyglądała podobnie do RE6, ale Leon i Sherry trafili do fikcyjnej Europy. Miasto, luźno inspirowane Wenecją. Było dużo wody, a także momenty “wyboru”, w których czas zwalniał i trzeba było dokonać jakiejś decyzji (inspiracja TellTale), istniało 30-60 minutowe demo, które powstało na przełomie 2012 i 2013 roku, ale w końcu zostało porzucone na rzecz pomysłu powrotu do korzeni serii z RE7, które znamy i kochamy.

-opisuje DuskGolem
Artur Łokietek
O autorze

Artur Łokietek

Redaktor
Zamknięty w horrorach lat 80. specjalista od seriali, filmów i wszystkiego, co dziwne i niespotykane, acz niekoniecznie udane. Pała szczególnym uwielbieniem do dobrych RPG-ów i wciągających gier akcji. Ekspert od gier z dobrą fabułą, ale i koneser tych z gorszą. W przeszłości miłośnik PlayStation, obecnie skupiający się przede wszystkim na PC i relaksie przy Switchu.
Advertisement
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie