Razer wymyślił modularne biurko gamingowe. Może i nie potrzebuję tego, ale pragnę
Razer, firma znana ze swoich ciekawych pomysłów na gamingowe sprzęty, zaprezentowała światu koncept modularnego biurka dla graczy. Ten ma na swoim pokładzie komputer, ekran (a w zasadzie telewizor?) oraz zestaw akcesoriów, które pozwolą stworzyć wyjątkowe stanowisko.
Powoli kończą się już targi CES 2022. Na stanowisku Razera zaprezentowano koncept tego nietypowego biurko-komputero-wszystkiego. Poniżej możecie zobaczyć krótkie wideo przedstawiające wszelkie benefity tego ciekawego pomysłu:
Ogromny blat biurka skrywa w sobie wnęki o określonych rozmiarach, do których użytkownik wkłada według własnego uznania kolejne moduły. Te mogą m.in. wyświetlać informacje na temat stanu podzespołów albo być np. tabletem graficznym, kontrolerem MIDI lub podgrzewaczem do kubków.
Warto pamiętać, że jest to dopiero koncept i nie wiadomo, czy ten najpewniej nieco przekombinowany komputer dla graczy trafi do sprzedaży. Sam widzę już kilka mankamentów takiego rozwiązania. Po pierwsze nie podoba mi się to, że moduły magnetyczne montuje się od spodu. Może to być po prostu niewygodne.
Po drugie firma kojarzona z trzema zielonymi wężami musiałaby pozwolić innym przedsiębiorcom na tworzenie własnych modułów do tego biurka, by spopularyzować sam pomysł. Inaczej nie widzę większego sensu inwestowania w ten sprzęt, bo cenię sobie możliwość wyboru.
Po trzecie pewnym jest to, że takie stanowisko do tanich zdecydowanie by nie należało. Już sama cena wyświetlacza, który jest zamontowany na stałe, pewnie przewyższa kwotę niejednego zestawu komputerowego większości graczy.
I wiecie co? Mimo to, całość mi się bardzo podoba. Gdybym miał wolne pewnie te kilkanaście tysięcy złotych, to z chęcią zainwestowałbym w taki sprzęt. Możliwość pracy lub grania na takim komputerze musi należeć do niezwykle przyjemnych doświadczeń.
