PS6 już w produkcji. Sony stawia na wsteczną kompatybilność, a Intel przegrał wielki przetarg
PS6 już znajduje się w produkcji, a przynajmniej na to wskazują najnowsze przecieki. Co ciekawe, znów mamy mieć do czynienia z chipami od AMD.
Gdyby Sony porzuciło wsteczną kompatybilność, zapewne nikt nie byłby tym faktem pocieszony. Głównie gracze, którzy dosłownie mogliby nie mieć w co grać przez długie lata od wydania kolejnej generacji.
PS6 już w produkcji
Niedawno Sony zapowiedziało PS5 Pro, a już słyszymy kolejne przecieki związane z PlaStation 6. Od dawna wiemy, że zarówno Microsoft, jak i Sony, pracują obecnie nad kolejną generacją maszyn do grania. Szczegółów nie mamy, choć redakcja Reuters przyniosła parę ciekawostek związanych przede wszystkim z planami japońskiego giganta.
Przede wszystkim dowiedzieliśmy się, że wielki przetarg na chipy do nowej platformy Sony przegrał Intel. Technologiczny gigant stara się powrócić do prac nad konsolami gamingowymi, ale na razie idzie mu to słabo. Głównie dlatego, że to właśnie AMD znów ma odpowiadać za nowe półprzewodniki, a wszystko z powodu mocnego postawienia producenta na wsteczną kompatybilność. W domyśle PS6 miałoby więc umożliwiać granie w tytuły z PS4 czy PS5.
Intel ma trudności ze znalezieniem markowego klienta, o którym mógłby publicznie mówić w odniesieniu do pierwszego procesu produkcyjnego, znanego jako 18A, otwartego dla innych firm. Gdyby Intel wygrał chip PlayStation 6, mógłby zajmować swoją jednostkę odlewniczą przez ponad pięć lat, podały dwa źródła.
– czytamy
Gdyby Sony skusiło się na ofertę Intela, mogłoby narazić na szwank możliwość odpalania gier z poprzednich generacji, czego inżynierowie zdecydowanie nie chcą. Ma to sens, bo gry dziś powstają na tyle długo, że zapewne nikt za bardzo nie miałby w co grać na start next-genów. Tak, też czuję się staro, gdy odnoszę się słowami “next-gen” do PS6…
Źródło: Reuters