PS5 Pro niewykluczone. Sony o przedłużaniu życia generacji

PS5 Pro niewykluczone. Sony o przedłużaniu życia generacji
Newsy PS5

Nie każdemu graczowi przypadała do gustu premiera PlayStation 4 Pro, ponieważ niektórzy poczuli się, że zostają nieco z tyłu. Jednak gry mamy te same, a kto chce, może w nie popykać w lepszej jakości dzięki mocniejszej wersji konsoli. Nie zdziwcie się zatem, jeśli Sony będzie chciało w podobny sposób przedłużyć życie next-gena i na rynku pojawi się PS5 Pro.

Premiera PS5 już w okresie świątecznym przyszłego roku i wielu graczy tylko czeka, by złożyć pre-order. Inni sądzą, że pierwsze wypusty zawsze mają jakieś wady i mówią otwarcie, że poczekają na ulepszone egzemplarze. Słyszeliśmy też głosy, że po co kupować PS5 – trzeba czekać na PS5 Pro. Cóż… kto co lubi. A skoro wspomnieliśmy o wersji Pro, Sony właśnie niejako potwierdziło, że mocniejsze PlayStation 5 jest kwestią czasu, co wymusza szybki rozwój technologii.

PS5 Pro, by generacja złapała drugi oddech

Zacznijmy od tego, że już PS4 i Xbox One były przestarzałe na swoją premierę, a po kilku latach komputery PC zostawiły konsole daleko w tyle, jeśli chodzi o kwestie techniczne. Dlatego Sony i Microsoft zdecydowały się na odważny krok – PS4 Pro i Xbox One X. Początkowe reakcje na takie odświeżanie sprzętu były różne, lecz z perspektywy czasu chyba nie widzicie w tym nic niewłaściwego? Podobny myk zobaczymy prawdopodobnie w przypadku PS5, które również doczeka się wersji Pro.

Masayasu Ito – który jest wiceprezesem wykonawczym ds. inżynierii sprzętu i operacji w Sony Interactive Entertainment – podczas rozmowy z redaktorem serwisu Game Informer mówił o tym, że cykle życia konsol stają się coraz krótsze, ponieważ rozwój technologii przyśpiesza. Konsola PS4 Pro była dla Sony sposobem na przedłużenie życia PS4, a Ito nazwał ten krok „testem” podobnych planów Sony względem PS5.

W przeszłości cykl nowej platformy trwał od 7 do 10 lat, ale biorąc pod uwagę bardzo szybki rozwój i ewolucję technologii, obecnie jest to cykl trwający od sześciu do siedmiu lat – powiedział Ito. – W związku z tym nie możemy w pełni nadążyć za szybkim rozwojem technologii, dlatego uważamy, że jeśli chodzi o PS5, cykl konsoli może trwać od sześciu do siedmiu lat. Ale robiąc to [red. modernizując PS5], podczas cyklu życia konsoli, powinniśmy być w stanie zmienić sam sprzęt, próbując dostosować go do nowszej technologii. Takie było założenie, a testowym przykładem takiego myślenia było PS4 Pro, które pojawiło się w połowie cyklu życia PS4 – tłumaczy Ito.

Takie działanie wydaje się bardzo logiczne. Dzięki PS5 Pro Sony zostałoby w pierwszej lidze, może nie na równi z konkurencyjnymi (za kilka lat) pecetami, lecz na pewno prezentując zadowalający poziom. Kto nie będzie chciał natomiast wydawać kasy na Pro, będzie mógł ogrywać te same tytuły w gorszej jakości.

Darek Madejski
O autorze

Darek Madejski

Redaktor
Wspomina gaming lat 90. z wielkim sentymentem. Ekspert w dziedzinie retro sprzętu oraz starych konsol. Oprócz duszy kolekcjonera, fan współczesnych gier singleplayer, głównie tych na PlayStation. Specjalista w treściach dotyczących PS Plus oraz promocji. Poza pracą, fan seriali w klimacie postapokaliptycznym, koszenia trawy, rąbania drewna i zajmowania się wszystkim, by tylko nie siedzieć w miejscu.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie