PS5 na kartridże lub zwiastun PS Vita 2? Tajemnica rozwiązana, nie jest tak różowo
Ostatnia doba przyniosła ze sobą niezłą zagadkę. Jeden z serwisów zauważył patent Sony na nowy kartridż do gier. Zaczęto spekulować, że być może PS5 będzie korzystało z takich nośników lub doczekamy się PS Vita 2. Niestety, nic z tych rzeczy.
Wczorajszego popołudnia małą burzę wywołało znalezisko holenderskiego serwisu Techtastic, który dotarł do opisu patentu Sony na nowy kartridż, na którym mają być przechowywane gry. Dokument nie zawierał żadnych innych informacji i to otworzyło szerokie pole do spekulacji oraz domysłów.
Wśród możliwych zastosowań tajemniczego kartridża wymieniano choćby PS5. Nic dziwnego, w końcu sam szef Sony Interactive Entertainment, John Kodera, swego czasu wspominał, że dobrym pomysłem jest łączenie grania stacjonarnego z przenośnym. Trop okazał się jednak fałszywy. Podobnie jak inny, w który mocno chcielibyśmy uwierzyć, że nowy kartridż zostanie zastosowany przy PS Vita 2.
W jednym się nie mylono – tajemniczy kartridż posłuży do grania mobilnego, lecz nie na rasowych konsolach, lecz edukacyjnej konsoli-zabawce przeznaczonej dla najmłodszych. Dosyć szybko powiązano kartridż z Sony toio, które można porównać do Nintendo Labo.
Urządzenie zaprezentowano w maju zeszłego roku. To mała kostka, którą kierujemy za pomocą specjalnego kontrolera. Kostkę można rozbudowywać i stworzyć np. robota, grę planszową czy inne szalone zabawy.