PS5 i nowy Xbox będą miały od 8 do 12 GB RAM, twierdzi twórca Hellpointa

Ostatnie miesiące przynoszą ze sobą sporo niepotwierdzonych informacji o next-genach. Według przecieków, PS5 może zostać zapowiedziane już w 2019 roku, nowe konsole z rodziny Xbox też szykują się do ofensywy i walki o rynek. Sony oraz Microsoft zapewne będą chciały zapewnić nam sprzęt, który wytrzyma próbę czasu przez kolejne lata, lecz czy zobaczymy o wiele mocniejsze podzespoły niż w obecnych PS4 Pro lub Xbox One X? Czy zobaczymy np. procesory Ryzen i 16 GB pamięci RAM?

Marc-André Jutras, dyrektor techniczny studia Cradle Games, twórca nadchodzącego Hellpointa i weteran branży gier AAA od ponad 15 lat, sądzi, że nie zobaczymy dużego skoku. W rozmowie udzielonej serwisowi Gamingbolt deweloper stwierdził, że następna generacja konsol będzie miała pamięć RAM o pojemności od 8 do 12 GB, ponieważ 16 GB pamięci RAM znacznie wykracza poza zakres tego, co jest obecnie wykorzystywane w grach.

– Nie sądzę, że zobaczymy 16 GB pamięci RAM, większość gier nie korzysta z tak dużej ilości pamięci RAM – powiedział Marc-André Jutras. – Myślę, że następne pokolenie konsol będzie dysponowało pamięcią od 8 do 12 GB RAM. Twórcy konsol skupia się prawdopodobnie na procesorach z dużą ilością rdzeni. Nie zdziwiłbym się, gdyby w next-genach zastosowano CPU Ryzen 2600 lub coś podobnego. Jest on naprawdę stabilny, tani i ma dużą ilość rdzeni – dodał deweloper.

Według Jutrasa, nowe konsole będą miały jednak dużą ilość dedykowanej pamięci VRAM. – Jedną z rzeczy, która się zmieni, będzie większa koncentracja na VRAM, co jest teraz dużym wąskim gardłem, jeśli chcesz mieć dobre gry 4K, ponieważ bufor 4K zajmuje dużo miejsca – powiedział. – Zobaczymy więcej pamięci VRAM, która będzie obsługiwać 4K i 5K lub cokolwiek innego, co się pojawi. Nie zdziwiłbym się, gdyby PS5 miała 8 GB pamięci RAM i 8 GB pamięci VRAM.

Ile z przewidywań dewelopera się sprawdzi? Czas pokaże…