Zobaczcie profesjonalny unboxing podróbki PS5. Jest nawet porównanie z oryginałem
Znany YouTuber z kanału TheRelaxingEnd postanowił przeprowadzić profesjonalne “odpudełkowanie” podrabianego modelu PS5. GS5 (aka GameStation 5) to chiński odpowiednik Pegasusa, czyli niegdyś popularnego sprzętu na polskich bazarkach.
Oh, biedni ci, którzy dali się nabrać na GS5 lub inną tego typu konsolkę opartą o podrabiane podzespoły NES-ów i SNES-ów, czy innych retro machin do grania. Jak dobrze, że są na tym świecie dobrzy ludzie, którzy sprawdzają takie gadżety za pozostałych.
Jak widać PS5… znaczy GS5 znacznie różni się od swojego pierwowzoru. Jest o wiele mniejsze, a dołączone kontrolery nie posiadają ani paneli dotykowych, ani gałek analogowych, o sensownych spustach nie wspominając. Cóż, najwidoczniej GameStation 5 to adoptowany brat wersji Digital, ponieważ nie uświadczycie tu żadnego napędu. Skąd w takim razie wziąć gry?
Te są preinstalowane na pamięci urządzenia. Raczej nie ma, co szukać tam legalnych kopii, zresztą legalność samego sprzętu też pozostawia sporo do życzenia. Ciekawym jest jednak aspekt wyświetlanego obrazu, ponieważ testowane na wideo gry zdecydowanie pamiętam w wersji kolorowej, a tu pojawiły się jako monochromatyczne. W związku z tym łatwo wyciągnąć wnioski, że jest to kwestia ubogiej architektury GS5 i samą podróbkę nie wyposażono nawet w wyjście wideo RGB.
Cóż, o tyle dobrze, że GS5 bardzo łatwo odróżnić od PS5 i tylko raczej kompletnie nie znające się na temacie konsol osoby mogą popełnić pomyłkę przy zakupie. Mam nadzieję, że chociaż cena 30 dolarów odpowiednio odstraszy kupujących, bo właśnie tyle trzeba zapłacić za ten kawałek technologii sprzed epoki.
Być może przegapiliście jeden z naszych ostatnich tekstów na temat sukcesu polskiej policji, której udało się zatrzymać osobę handlującą podrabianymi kontrolerami. Więcej na ten temat możecie przeczytać w tym miejscu.