Zyskał sławę dzięki śmieciom i karaluchom w pokoju. Pokazuje, jak żyje “gracz Robloxa”

Kojarzycie niefunkcjonujący już dziś dawny stereotyp “gracza”? Nie, nie mówię tu o jego “nerdowskim” wyglądzie, a warunkach, w jakich żyje. Dla wielu gaming był równoznaczny z zaśmieconym domem, resztkami śmieciowego jedzenia, niedojedzonymi czipsami, rozlaną colą i energetykami, a także robalami łażącymi po tym wszystkim. Z tej całej kupy miał właśnie wyłaniać się on, gracz. Przy monitorze i klawiaturze, rzecz jasna.

PowEnvy ma 21 lat i syf, jak mało kto

Dziś może brzmi to nieco zabawnie, bo raczej mało kto kojarzy gaming właśnie z zasyfionym pokojem. Jest jednak 21-letni PowEnvy, który upewnia się, że dawny stereotyp nie umrze. Choć od lat nagrywa, jak gra w Robloxa, zyskał sławę z innego powodu. Na TikToku pokazuje swoje codzienne życie. Problem w tym, że stan jego pokoju to jedna z najbardziej obrzydliwych rzeczy, jakie da się zobaczyć w sieci.

@powenvy Wish me luck!!! #relationships #datingadvice #cleaning ♬ original sound – powEnvy

W jednym z filmów na swoim profilu pokazał sprzątanie pokoju przed randką. Starał się wywalić zepsute jedzenie, niedopite napoje i rozwalone wszędzie ubrania, ale nic to nie dało. Syf był dalej, z czego internauci nie omieszkali się śmiać. Na innym wideo pokazuje swoje próby unicestwienia karaluchów, które panoszą się po jego pokoju.

@powenvy Sosa could never. #roblox #cleaning #roach ♬ original sound – powEnvy

PowEnvy zatrudniał do sprzątania sprzątaczki, a także próbował pozbyć się zagrożenia biologicznego sam, ale nigdy mu się to nie udało. Twierdzi, że to właśnie zepsute jedzenie i wszechobecne śmieci spowodowały popularność. W rozmowie z Business Insider przyznaje, że nic nie jest udawane, a karaluchy nie są “opłaconymi aktorami”. “To jak szukanie Pokemonów; przechadzasz się po pokoju, a one wyskakują na ciebie” – mówi.

To nie jest tak, że spędzam cały dzień, jedząc jedzenie, które rzucam na podłogę. Po prostu zapomnę. Skończę jeść i nie będę chciał zejść na dół; będę chciał zostać przy komputerze.

– tłumaczy posiadacz wysypiska śmieci w pokoju

TikToker nie zamierza spełnić próśb rodziców i widzów z internetu, więc nie ma co liczyć na to, aż wszystko sprzątnie. Zamiast tego chce tworzyć zawartość, która nie będzie przykuwała do niego opłakanym stanem pokoju, a zależy mu na “rozśmieszaniu ludzi”.