Poszukiwany listem gończym sam się zgłosił. Z konsolą i telewizorem pod pachą
Pół roku grania w ciszy, jeśli dyrektor aresztu się zgodzi.
Ciekawa sytuacja zdarzyła się w zeszły czwartek w gdańskim areszcie. Jak podaje TVN24, pewien 37-latek zgłosił się do Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku informując, że jest poszukiwany listem gończym. Mężczyzna przyszedł z torbą podróżną oraz… telewizorem pod pachą. Do kompletu – konsola (niestety nie wiemy, jaki model).
8 premier na obecny tydzień. Assassin’s Creed i łapanie potworów
Policjanci zatrzymali mężczyznę, który został przewieziony do aresztu śledczego w Gdańsku. Odsiedzi tam karę sześciu miesięcy pozbawienia wolności m.in. za składanie fałszywych zeznań.
Czy 37-latek będzie mógł sobie pograć na przyniesionej konsoli? – Taki sprzęt będzie zdeponowany w magazynie do decyzji dyrektora aresztu. Dyrektor może zadecydować o tym, czy sprzęt trafi do celi, czy zostanie oddany rodzinie – tłumaczy na łamach TVN24 asp. Karina Kamińska z KMP w Gdańsku.