Poprzedni Tomb Raider był za łatwy? Nadchodząca część wszystko wynagrodzi

Ostatnia część dużej gry z Larą Croft była przez niektórych graczy krytykowana za zbyt proste zagadki. Jeśli zdarzały się trudniejsze łamigłówki, to po prostu mogliśmy je pominąć. Studio Crystal Dynamics zapowiada, że w Rise of the Tomb Raider dostaniemy o wiele więcej podziemi oraz grobowców, w których natkniemy się na naprawdę skomplikowane zadania. Szykuje się zatem mały powrót do korzeni serii, gdzie panna Croft odkrywała tajemnicze ruiny jako pierwsza, więc skupiała się raczej na ich badaniu, a nie wybijaniu wrogów. Same łamigłówki mają natomiast zachować mechanikę znaną z poprzedniej odsłony. Możemy więc liczyć na sporo zadań, w których będziemy musieli umiejętnie wykorzystywać fizykę różnych obiektów. Żeby np. otworzyć wielkie wrota, trzeba będzie wykonać szereg czynności, gdzie każdy ruch będzie niósł za sobą określony skutek.