PlayStation 4 kiepsko się sprzedaje? “Przez cenzurę”
[caption id="attachment_33799" align="aligncenter" width="959"] PlayStation 4[/caption]
Nie wszędzie konsola od Sony rozchodzi się jak świeże i chrupiące pieczywo. Tam, gdzie rządzi cenzura, ciężko się przebić z grami w stylu GTA V.
W marcu tego roku PlayStation 4 debiutowało w Chinach, co jeszcze w zeszłym roku było nie do pomyślenia, ponieważ państwo to nie wpuszczało konsol w obręb swoich granic. Co po blisko pół roku od chińskiej premiery PS4 może powiedzieć Sony? Tylko tyle, że nie jest różowo, a wszystko przez twarde zasady cenzury, które strasznie ograniczają listę gier, mogących się pojawić na tamtejszym rynku.
- To nie był jeden z tych debiutów, które można przyrównać do startu rakiety - przyznaje Andrew House, czyli szef Sony Computer Entertainment, w rozmowie z agencją Reutera. Dodaje jednak, że wciąż widzi potencjał w tym rynku, jeśli chodzi o przemysł gier.
Andrew House twierdzi, że głównym problemem jest wciąż utrzymujący się w Chinach reżim cenzury, z którą trzeba pracować. W konsekwencji niemożliwe jest wydawanie gier, w których znajduje się przemoc, nawiązania do seksu czy narkotyków.