Nowy Resident Evil na pierwszych screenach. Powrót Outbreak?
Wygląda na to, że Capcom szykuje się do prezentacji sieciowego Resident Evil Outbreak File#3. Zapraszamy na screeny.
Dopiero co pisaliśmy, że Capcom ujawnił datę pokazu pierwszego zwiastuna nowej części Resident Evil. Teaser zobaczymy 9 września o godzinie 17:00 czasu polskiego, a gameplay zostanie zaprezentowany trzy dni później (12 września), podczas targów Tokyo Game Show. Według spekulacji możliwe są trzy opcje: Resident Evil 8, Resident Evil 3 Remake oraz Resident Evil Outbreak File#3. Prawdopodobnie ta ostatnia, najmniej spodziewana, stanie się rzeczywistością. Oto dowody.
Resident Evil Outbreak File#3 nową odsłoną serii?
Wspominaliśmy, że w sieci pojawiła się pusta domena http://www.residenteviloutbreak.com/. To pierwszy trop. Drugi został wyciągnięty z filmiku, który zapowiada teaser Project REsistance, bo pod taką nazwą funkcjonuje jeszcze tajemniczy nowy Resident. Internauci jednak nie próżnują i za pomocą programu typu Thumbnail Grabber odkryli, że w materiale zaszyte są cztery screeny, które idealnie pasują do koncepcji wcześniejszych odsłon z podtytułem Outbreak.
Wygląda zatem na to, że nowy Resident Evil to Resident Evil Outbreak File#3, lub coś bardzo podobnego. Na screenach widzimy czterech bohaterów, co sugeruje sieciowe zmagania. Bardzo możliwe, że zagramy jednak również solo, tak jak było w dwóch pierwszych odsłonach Outbreak.
Przypominamy, że Capcom wydał dwie części Outbreak na PlayStation 2. W 2004 roku w Europie pojawiła się odsłona File#1, a rok później dostaliśmy File#2. Produkcje robiły duże wrażenie pod względem grafiki, lecz niestety poległy na mechanice rozgrywki, która wymuszała na graczach ciągłe parcie do przodu, przy niekończących się przeciwnikach i powiększającym się stężeniu wirusa we krwi. Outbreak zyskał jednak zwolenników wśród osób, które lubią prawdziwy hardcore.
Z pewnością powyższe screeny nie prezentują Resident Evil 3 Remake, a ten tytuł miał zostać wydany – według przecieków – jeszcze przed Resident Evil 8. Możliwe, że odświeżony Nemesis zacznie nas gonić dopiero na nowej generacji konsol…