Nintendo Switch OLED w nowych szczegółach. Big N potwierdza dobre i złe wieści
Nintendo Switch OLED zostało oficjalnie zapowiedziane i udostępniono kolejne szczegóły. Nintendo potwierdza dobre i złe wieści o konsoli.
Wczoraj oficjalnie pokazano nową wersję Switcha. Nintendo Switch OLED (znany także jako Nintendo Switch Pro-szę wygeneruj jeszcze trochę pieniędzy), to dość proste i umiarkowanie rozbudowane odświeżenie lubianego sprzętu.
Jeśli mieliście jeszcze wątpliwości co do specyfikacji konsoli po wczorajszym pokazie, możecie już się ich pozbyć. Nintendo ostatecznie potwierdziło w rozmowie z The Verge, że OLED Model nie otrzyma mocniejszego procesora lub dodatkowej pamięci RAM. Moc konsoli pozostanie praktycznie taka sama, jak była przed rewizją. Szkoda.
Brak wielkich zmian rozczarowuje, ale niesie ze sobą tez korzyści. Nowy dok konsoli będzie w pełni kompatybilny z wcześniejszymi wersjami sprzętu. Co więcej, ze Switchem OLED będą też współpracowały starsze Joy-Cony. Tu akurat bez zaskoczenia, ale to pozytywne wieści.
Konsola jest również nieco dłuższa i cięższa względem swoich poprzedników. Dodatkowo ekran urósł z 6.2 cala do 7 cali. Niby różnica nie będzie wielka, ale też cieszy. Miło, że większy ekran nie wymęczy bardziej baterii urządzenia. Ta ma działać tyle samo, co w poprzedniej iteracji Nintendo Switch.
Switch OLED zadebiutuje 8 października bieżącego roku.