Najlepsze polskie gry w PS Plus Extra i Premium. Polacy nie gęsi, swoje hity w Plusie mają
Wiedźmin 3: Dziki Gon
Od wieśka, klasycznie, trzeba zacząć! Największe i najbardziej dotychczas ambitne polskie RPG gości w usłudze PlayStation Extra i Premium, dzięki czemu bez zbędnych kosztów możemy przejść tę wspaniałą przygodę raz jeszcze. I kolejny. I jeszcze jeden. No co? Nie uwierzę, że jeszcze nie graliście. A jeśli naprawdę tak jest, to z całego serca odsyłam do wieśka!
To po prostu wielki, wspaniały i pochłaniający na wiele godzin świat. Wypełniony, co prawda, nieco miejscami zbyt wieloma „pytajnikami”, niepozwalający na zwiedzanie wszystkiego i poczucie tego czynnika zaskoczenia, ale przynajmniej każdy quest – czy to poboczny czy główny – wydaje się napisany z pieczołowitością w zasadzie całej, osobnej gry. Poza tym obecnie da się bez problemu grać w next-genową wersję, co jeszcze bardziej poprawia doświadczenie.
Frostpunk: Console Edition
Zastanawiałem się, czy nie dać tu inne dzieło 11 bit studios, This War of Mine. Swego czasu wojennna produkcja polskiego studia dość mocno poruszyła mnie tylko mną, ale i setkami tysięcy innych graczy na całym świecie. Z drugiej jednak strony Frostpunk może nie stoi aż tak potężną dawką emocjonalną, lecz nadrabia skrupulatnością. Mało która strategia może pochwalić się tak kompetentą społeczną symulacją jak właśnie rodzimy Frostpunk.
Wszystko to zawdzięczamy w zasadzie pomysłowi na połączenie kilku gatunków w ramach „society survival”. Mamy tu pożądną dawkę RPG-a, symulację kierowania miastem, postapokaliptyczne tło z wieczną zimą i potrzebę dbania o najmniejsze detale wśród zamieszkających nasze powiększające się miasto ludzi. To oni bowiem dyktują, czy jesteśmy dobrzy w zarządzaniu. W razie czego zawsze pozostaje walnięcie pięścią w stół i wprowadzenie surowej dyktatury.
Ghostrunner
Zapewne wiele osób nie podejrzewałoby, że niepozorny Ghostrunner może okazać się czymś tak dobrym i wcale się nie dziwię. To jednak mistrzowski FPS połączony z bardzo wymagającą, hardcore’ową do szpiku kości zręcznościówką. Pal licho cyberpunkowe tło, ta gra jest po prostu diabelnie wciągająca niczym najlepszy soulslike, a przecież nim wcale nie jest.
Biegamy, skaczemy i siekamy torując sobie drogę do naszego celu jako cybernetyczny wojownik w cyberpunkowym mieście przyszłości. O zgon jest bajecznie łatwo, bo załatwi nas nie tylko upadek, ale i jeden, celnie wymierzony cios czy strzał przeciwnika. Mimo wszystko po porażce wcale nie chcemy rzucać padem w telewizor, próbując innego podejścia i taktyki. Fakt, że Ghoostrunnera przejdziecie w jakieś 7 godzin czyni z niego idealną grę na kilka sesji właśnie w PS Plus Extra i Premium.
Sprawdź: Najlepsze ukryte perełki w PS Plus. Gry lepsze od niejednego hitu AAA
Dying Light 2: Stay Human
Najlepsze polskie gry w PS Plus Extra i Premium nie mogą obejść się bez flagowego dzieła Techlandu, drugiej części uwielbianego Dying Light. Tutaj może zabrzmię dla niektórych kontrowersyjnie, ale to cholernie nierówna gra. Z jednej strony urzekająca światem, liczbą aktywności i absolutnie fenomenalnym systemem poruszania się, a z drugiej mocno ograniczona scenariuszem niczym autorstwa studentów pierwszego roku scenariopisarstwa i niestety kilkoma niesprawdzonymi pomysłami.
Dla jednych jest to więc tytuł nieco gorszy od świetnej zresztą poprzedniczki, ale nie da się odmówić mu uroku. Dziś, po wielu aktualizacjach, jest fantastyczną produkcją dla fanów gier w stylu Far Cry, ze sporym otwartym światem i olbrzymią liczbą zajęć, wyzwań, sekretów i tym podobnych. Zresztą, siekanie i strzelanie do zombie nadal jest przyjemne, a praktycznie wzorowy parkour powoduje, że czasami chcemy tylko sobie pobiegać. I więcej do szczęścia nie potrzeba, to dobra gra.
Observer: System Redux
Zanim krakowskie Bloober Team dało się poznać jako mistrzowie wskrzeszający spisaną na straty legendarną serię (remake Silent Hill 2, rzecz jasna), jednym z ich bardziej wyjątkowych pomysłów było Observer. Cyberpunkowa, antyutopijna przygoda przepełniona cybernetyczną grozą. Doprawdy, niewiele jest dzieł kultury (a co dopiero gier!), która w świecie cyberpunka opowiadają historię rodem z horroru. Wcielamy się w detektywa w targanym problemami mieście przyszłości, który musi rozwiąząć kryminalną zagadkę i znaleźć mordercę. Jak tego można dokonać? Banał – hakując umysły innych ludzi.
Polskie studio zna się na rzeczy, ale Observer to absolutnie mistrzowski pokaz współczesnych gamingowych technologii i jednolitej wizji artystycznej. Praktycznie każda lokacja opowiada swoją własną historię samą sobą, każda postać zapada w pamięć, a nawet mimo faktu bycia symulatorem chodzenia, jest tu całkiem sporo do odkrycia i zrobienia. Poza tym nie znam drugiej gry z potężnym, przytłaczającym klimatem dla fanów science-fiction. Tak jak w przypadku Ghostrunnera wyżej, na przejście potrzebujecie jakieś 7 godzin, czyli w sam raz do Plusa.