10 najlepszych ekskluzywnych gier, które Epic Games Store “ukradł” Steam

10 najlepszych ekskluzywnych gier, które Epic Games Store “ukradł” Steam
Publicystyka

Epic Games Store będzie zawierać coraz więcej umów na ekskluzywne gry. Niektóre z nich to gorące kontynuacje serii, które w dzień premiery nie zawitają na Steam.  

Nie dajmy się zwieść pozorom – Steam to wciąż najlepsza platforma cyfrowa dla graczy. Valve rozwija ją o nowe funkcje jak choćby Laboratorium Steam, czy najnowszy wynalazek pozwalający blokować przekleństwa. Dzięki takim i wielu innym modyfikacjom Steam definiowany jest ponad pojęciem zwykłego sklepu i przechowalni gier. To idealne miejsce do rozwijania społeczności, o czym Epic Games Store może tylko pomarzyć. Nieciekawa szata graficzna, kiepska optymalizacja kodu aplikacji, brak okienka czatu, kłopotliwy system blokujący konta graczy, a także brak koszyka… Problemy mnożą się tam jak dawniej negatywne recenzje pod The Last of Us: Part II. A jednak, ponad 95 milionów osób miesięcznie korzysta z “niedorobionej” platformy. Jakim kurka cudem?

Na całkiem sporą popularność Epic Games Store składają się 3 czynniki: Fortnite, darmowe gry i tytuły ekskluzywne. O ile Fortnite stał się kluczem do drzwi miłośników gatunku Battle Royale, a darmowe gry mechanizmem aktywującym “Januszy biznesu” i mniej zamożnych graczy, tak gry na czasową wyłączność są piekłem zgotowanym dla Valve i ich platformy. Z każdą kolejną umową Tima Sweeneya i deweloperów, Epic rośnie w siłę. Platformie tej jeszcze daleko, aby odebrać Steam swoistą koronę królów, lecz przyszłość jest mocno niepewna. Tym bardziej nabiera to charakteru stopniowego przywłaszczania rynku i użytkowników, kiedy spojrzymy na wykaz gier, jakie Epic Games Store na rok “ukradł” Steam. Spośród długiej listy tytułów postanowiłem wybrać 10 najlepszych exclusivów, aby pokazać Wam, że niebawem, przy okazji wielkich premier, będziemy musieli zajrzeć na konto EGS lub Uplay.

 

1. METRO EXODUS

Kradzież Metro Exodus – niemal tuż przed premierą zaplanowaną na Steam – była niespodzianką dla wszystkich graczy. Kontynuacja wędrówki Artema po postnuklearnej Moskwie miała być epickim zwieńczeniem serii… I taka była, ale wyłącznie na Epicu. Najdziwniejsze w tej sytuacji było to, że przez ten występek oberwało się poprzednim częściom Metro, w sekcji recenzji na Steam. Tak czy siak, Tim zrealizował swój cel i od tego momentu utwierdził się w przekonaniu, że warto wydawać miliony dolarów na czasową wyłączność.

 

2. Untitled Goose Game

Złoty Joystick w kategorii “Nagroda za przełom”, główna nagroda D.I.C.E Awards i Game Developer Choice Awards za “Najlepszą grę roku”, czy też nominacja w 4 kategoriach podczas British Games Awards – to tylko kilka z wyróżnień, jakie otrzymał niepozorny indyk Untitled Goose Game. Oryginalna koncepcja rozgrywki, skupiająca się na gęsi, szukającej zaczepek w mieście, przypadła do gustu także fanom. Tym razem humor i duża swoboda niezależnej produkcji wygrały z ogromnymi grami AAA. Ku uciesze fanów, niesforna gęś pojawi się na Steam już 23 września.

 

3. The Outer Worlds

Twórcy takich hitów jak KOTOR, Fallout: New Vegas i najnowszego Grounded szturmem zaatakowali gatunek RPG w klimacie science fiction i wyszli z tego obronną ręką. Na pierwszy rzut oka The Outer Worlds to miks takich gier jak Bioshock, Mass Effect, Borderlands i Fallout, ale jak przyjrzymy się bliżej i pogramy trochę dłużej, wówczas zobaczymy coś więcej. Obsidian próbowało odtworzyć ducha dawnych produkcji i połączyć z autorską wizją ekspansji ludzi w kosmosie. Mimo że nie wszystko wyszło zgodnie z planem, to otrzymaliśmy dobrą fabułę, która trzyma się kupy, ciekawy model strzelania i intrygujący, mały świat. Ich efekty prac możemy podziwiać na wszystkich platformach, z wyłączeniem Steam.

https://youtu.be/Oxlflrh_Pzw

4. Total War Saga: Troy

Tym tytułem Epic prawdopodobnie zapewnił sobie niemałą liczbę nowych użytkowników. Według oficjalnych informacji, 7,5 mln osób przypisało do konta najnowszą odsłonę turowej strategii, ale to nie zasługa wielkiej kampanii marketingowej ani obietnicy wzięcia udziału w epickiej bitwie trojańskiej. Po prostu w dzień premiery można było grę dostać za darmo. Z pewnością pula użytkowników, przez kolejny rok, jeszcze wzrośnie, bowiem w tym czasie również nie będzie dostępna na Steam.

 

5. Control

Po 12 miesiącach odsiadki na platformie Epic, wreszcie i na Steam przywędrowała najnowsza gra twórców Max Payne i Alan Wake. Jednych graczy rozkochała w sobie dzięki oprawie graficznej, nietuzinkowej fabule i dość rozbudowanej rozgrywce, zaś drugich dokładnie te elementy nieco odepchnęły. Czy 10 milionów, zainwestowane w czasową wyłączność, zwróciły się Timowi? Mając w pamięci wyniki sprzedażowe (przychód 18 mln euro do końca 2019), to była raczej jedna z tych akcji, która miała jeden cel – zdenerwować Gabe’a Newella.

 

6.  Watch Dogs: Legion

To pierwsza z gier, która dopiero zadebiutuje 29 października. Ubisoft zagrał ze Steam w otwarte karty i powiedział, że najnowszy Watch Dogs (jak i większość nowych gier tego wydawcy) nie pojawi się w dniu premiery na Steam.Tutaj sprawa jest bardziej oczywista, bo Francuzi chcą mocniej promować własną platformę. Tylko dlaczego zdecydowali się na współprace z Epic Games? Możliwe, że nie traktują ich w kategoriach konkurencji, a narzędzia do prowadzenia nieco mniej otwartej wojny z Valve. Uważam jednak, że ta wyłączność nie potrwa całego roku, a co najwyżej miesiąc lub dwa, góra pół roku. Ubisoft doskonale wie, że dzięki platformie Steam utrzyma sprzedaż swojej produkcji na przyzwoitym poziomie.

 

7.  Hitman 3

Cichy zabójca, niewidzialny mściciel, wrzód na tyłku dla nieprzyzwoitych gangsterów – wiele przydomków uzyskał Agent 47 na przestrzeni kilkunastu lat. Przez ten czas bardzo polubiliśmy go w serii Hitman i dość sporym zaskoczeniem była informacja o braku dostępności Hitman III na Steam, przez cały rok od momentu oficjalnej premiery (20 stycznia 2021). Jestem w stanie zrozumieć, że Epic podpisuje umowy na wyłączność z deweloperami, ale żeby ukraść jedną z najbardziej rozpoznawalnych marek na świecie? To już jest szczyt wszystkiego.

 

8.  The Wolf Among Us 2

Świetny komiks, który został podwaliną jednej z lepszych gier przygodowych… Dobrze było usłyszeć, że twórcy nie porzucili swojej marki i przygotowują dla nas 2. sezon. Szkoda tylko, ze była to słodko gorzka wiadomość, ponieważ już dziś wiemy, że losy baśniowych postaci będziemy zmuszeni kontynuować w wersji PC na Epic Games Store. W kontekście tego studia, ciężko przewidzieć, czy The Wolf Among Us 2 nie zostanie exclusivem Epica na zawsze.  W końcu to oni, w dużym stopniu, pomogli finansowo ukończyć ostatni sezon The Walking Dead.

 

9.  Tony Hawk’s Pro Skater 1 + 2

Fani deskorolek z pewnością przypominają już sobie, jak wykonuje się kickflip i double handplant, bo już 4 września wjeżdża premiera odświeżonych dwóch pierwszych części Tony Hawk’s Pro Skater. Do dyspozycji mamy otrzymać wszystkich skaterów, wszystkie poziomy, całą ścieżkę dźwiękową i tryby gry z oryginalnych części, a dodatkowo uzupełnione zostaną o nowe elementy gry. Nie zapeszając, to będzie spełnienie marzeń, nie tylko dla rasowych skaterów. Ale zapomnijcie o graniu w to na Steam na premierę, a co najwyżej za rok.

 

10. Assassin’s Creed: Valhalla

Doszliśmy do ostatniego punktu naszej listy. Ponownie Ubisoft i ponownie ikoniczna marka, która zaliczyła więcej wzlotów i upadków niż niejeden Janusz pod Biedronką. Według trailerów i zapowiedzi samego producenta, AC: Valhalla nie będzie rewolucyjna, ale na jakieś ewolucje w stosunku do serii może się załapiemy. Zmieni się na pewno klimat, kostiumy, postaci, wielkość świata i będzie nieco chłodniej, jak to u Skandynawów i Brytyjczków. A co najważniejsze, zmianie ulegnie forma dystrybucji gry. Chcąc na PC odpalić grę na premierę, konieczne jest założenie konta w Epic Games Store.

 

I to na tyle, jeśli chodzi o najlepsze – według mnie – gry na wyłączność, zarezerwowane przez Epic Games Store. Można powiedzieć, że nie ma tego złego, bo prędzej czy później pojawią się także na Steam. Tylko należy uzbroić się w cierpliwość. A to idealny czas, by zmodernizować choć trochę komputer. Obyśmy tylko nie musieli sprzedać nerki, aby zrównać wymagania sprzętowe z wyposażeniem w domu.

Grzegorz Rosa
O autorze

Grzegorz Rosa

Redaktor
Ekspert w dziedzinie "kombinatoryki" w grach i zarazem człowiek, który wybrał drogę antagonisty. Nie boi się pisać treści niewygodnych dla innych. Specjalizuje się w publicystyce wszelakiej, krytykowaniu słabych gier, filmów, a nawet ludzi. Jako jedyny na świecie grał już w Wiedźmina 4...
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie