Najlepsze gry na PC 2021 roku. Redakcja wybrała sześć tytułów
Cóż to był za rok! Przez ostatnie kilkanaście miesięcy ograliśmy dziesiątki tytułów. Zanim jednak otworzymy szampana oczekując tego, co nadejdzie, trzeba przyjrzeć się temu, co już za nami. Przyszła pora podsumowań i z tej okazji prezentujemy nasze najlepsze gry 2021 roku na PC.
A na PeCectach działo się, oj działo. Wbrew temu, jak uważa wielu graczy, naszym zdaniem nie był to rok wszechobecnej posuchy i nudy w branży. Prawie każda większa premiera tego roku ukazała się na komputerach osobistych, więc dobrych, a nawet wybitnych produkcji nie brakowało. Sprawdźcie, jakie gry najbardziej przypadły do gustu naszym redaktorom.
Robert Ocetkiewicz
Nie powoduje opadu szczęki od strony graficznej. Irytuje pod kątem AI. Poza kampanią ma zawartości tyle, co kot napłakał. Jednak to przy AoE IV spędziłem w 2021 roku najwięcej czasu ze wszystkich nowych gier, rozwijając osadę, walcząc i niszcząc wroga. Po raz kolejny złapałem się na tym, że lubię gry, które dobrze znam, a czwarta część Age of Empires okazała się być najlepszym kumplem spotkanym po latach. Jeszcze niejedno piwo razem wypijemy.
Dariusz Madejski
Horror rozgrywający się w Polsce? Biorę to! Od zapowiedzi The Medium byłem zaintrygowany tym tytułem, który jest zresztą porównywany pod pewnymi względami do serii Silent Hill i Fatal Frame. Jeśli nie straszna Wam eksploracja powiązana z rozwiązywaniem zagadek ze szczyptą grozy, z pewnością się tutaj odnajdziecie. Studio Bloober Team stworzyło kolejną grę, która urzekła mnie klimatem i prowadzeniem akcji.
Grzegorz Rosa
Marzeniem fanów motoryzacji są otwarte przestrzenie, multum samochodów w garażu i niekończąca się w baku benzyna – poniekąd wszystkie te rzeczy ma Forza Horizon 5, a nawet więcej. Bo nie dość, że oferuje świetne wrażenia wynikające z rywalizacji stricte rajdowej (w singlu i w multi), to zaskakuje przepiękną oprawą graficzną. Według mnie zasłużyła na pierwsze miejsce w rankingu najładniejszych gier wyścigowych w historii.
Jakub Stremler
Miałem ogromną przyjemność recenzować Deathloop i jest to tytuł, który mocno mnie zaskoczył. Choć na początku były wątpliwości, Arkane pozamiatało i dostarczyło na rynek dokładnie to, czego oczekiwałem – grę unikalną, intrygującą i bardzo satysfakcjonującą. Historia Colta to moja ulubiona produkcja roku i myślę też, że jeszcze długo nie zobaczymy tak kreatywnej singlowej strzelanki. Wielka szkoda, że gra przeszła jednak jakby bez większego echa.
Michał Wieczorek
Battlefield 2042 urzekł mnie szczególnie trybem Portal, który jest świetną piaskownicą dla osób lubujących się w pewien sposób w tworzeniu gier, bo dzięki niemu można niemal stworzyć własny tryb rozgrywki. Miłym akcentem jest też powrót wielu kultowych map oraz wprowadzenie wariacji na temat battle royale w formie Hazard Zone. Rekomenduję każdemu, kto chciałby sięgnąć po FPS-a z nutką nostalgii, gdzie nie zabrakło również kilku nowych pomysłów.
Artur Łokietek
Muszę przyznać, że do produkcji kooperacyjnych z braku czasu podchodzę raczej niechętnie. Mimo wszystko, gdy już uda się znaleźć kogoś do pomocy, It Takes Two dostarcza jeszcze więcej frajdy niż i tak rewelacyjne A Way Out, czyli poprzednia gra Hazelight. Najnowsza produkcja tego studia ma w sobie wszystko to, za co uwielbiamy co-opa, czyli genialnie przemyślane sekcje zręcznościowe, pomysłowe mini-gry. No i znajdziemy też naprawdę ciekawą fabułę.
Tekst powstał we współpracy z Media Expert.
