Krótka historia o tym, jak atak DDoS na turniej Minecrafta odciął cały kraj od internetu
Wyobraźcie sobie, że reprezentujecie swój naprawdę mały kraj w turnieju w popularnej grze Minecraft. Niestety, ktoś postanawia przeprowadzić na Was atak DDoS, który doprowadza do awarii na terenie całego państwa.
W ostatnią sobotę miał miejsce turniej w Minecrafcie o tematyce serialu Squid Game, w którym brało udział 150 zawodników. Jedna z drużyn pochodziła z Andory, kraju o ludności około 77 tysięcy osób, który sąsiaduje z Hiszpanią.
Firma NetBlock zajmująca się śledzeniem przerw w dostawie internetu potwierdziła o zakłócenie spowodowane przez atak DDoS, którego celem była… wymieniona drużyna graczy Minecrafta. Jak się okazuje, siła zakłóceń była tak spora, że przepustowość spadła ze 100% do 50%, co w zasadzie uniemożliwiło jakiekolwiek dostatecznie wygodne korzystanie z internetu na terenie Angory.
Potwierdzone: Zakłócenie Internetu zarejestrowane na Andorra Telecom (AS6752) w sobotę wieczorem; incydent jest przypisywany przez państwowe firmy telekomunikacyjne atakowi DDoS wymierzonemu w zawody Twitch o wysoką stawkę #SquidCraftGames Minecraft, co spowodowało wyeliminowanie Team Andorra.
Warto jednak brać pod uwagę, że doszło do takiej sytuacji ze względu na powierzchnię kraju i budowę tamtejszej infrastruktury sieciowej. Gdyby nie to, atak DDoS na taką skalę nie byłby w stanie przysporzyć tyle problemów. Na szczęście, jak wynika z powyższego wykresu, niedogodności w łączności były tylko chwilowe. Mimo tych kilku szczegółów, skala wydarzenia może robić wrażenie. W końcu jeden turniej pozbawił dostępu do sieci dziesiątki tysięcy użytkowników.