Teaser Mass Effect 5 jest krótki, ale rozpala wyobraźnię. Prezent od BioWare?

Mass Effect 5 nadchodzi
Newsy

Z okazji 7 listopada (N7 Day), BioWare postanowiło wypuścić do sieci swoisty teaser Mass Effect 5. Początkowo materiał trwał dosłownie kilka sekund, jednak po czasie udostępniono jego pełną wersję. To nadal niewiele, choć w obliczu kompletnej posuchy na temat serii dobre i to. Wiemy, że coś jest na rzeczy.

Teaser Mass Effect 5

Z okazji N7 Day, czyli 7 listopada, BioWare postanowiło umieścić na stronie gry specjalny wpis. Ten dziękował fanom za przywiązanie i sympatię do serii, z którą są już obecni od lat. Na końcu zawarto jednak ciekawy smaczek, mianowicie zakodowano binarnie słowo Epsilon, co w języku greckim oznacza cyfrę 5. Nie trzeba było długo czekać, aż w sieci pojawił się króciutki teaser nadchodzącej produkcji.

W swojej pierwotnej wersji trwał kilka sekund i dało się rozpoznać idącą kobietę — to tyle. Nieco więcej pokazano w jego kolejnej, dłuższej wersji. Klimatyczna muzyka przyświecała idącej postaci, a na jej stroju dostrzeżono widoczny emblemat N7. Epsilon, grecka piątka i Mass Effect — wszystko to składa się do kupy i wiadomo, że chodzi o grę Mass Effect 5, o której na razie wiemy jednak praktycznie nic.

BioWare na swojej stronie odniosło się również do pytań fanów zadawanych na przestrzeni lat. Co się stało z poszczególnymi postaciami, kto tak naprawdę przeżył, a którzy bohaterowie zginęli? Jakie są ich dalsze losy i czego możemy spodziewać się w przyszłości? To ewidentna próba zabawy z graczami czekającymi na kontynuację, choć… Tak, coś jest na rzeczy.

Można uznać, że to początek wyciekania do sieci kolejnych strzępków informacji, które złożą się w spójną całość i obraz tego, jakiej kosmicznej przygody doświadczymy w przyszłości.

Dawid Szafraniak
O autorze

Dawid Szafraniak

Redaktor
Pierwsze growe szlify zbierał jeszcze w erze PS1, aby później zapoznawać się z kolejnymi wcieleniami japońskiej konsoli, skosztować Xboksa i Switcha. Ostatecznie najbardziej lubi PC, a ostatnio nawet i granie w chmurze. Królują u niego FPS-y, gry akcji nieczęsto górujące nad filmami i tytuły wyścigowe, które podobno #nikogo. Święta Trójca gamingu? Pierwsze Modern Warfare, seria Mass Effect i Uncharted. Bez tego nic nie miałoby sensu. Poza grami lubi planować kolejne podróże i chwytać za aparat fotograficzny podczas meczów piłki nożnej.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie