Mass Effect 4 tworzą weterani serii. Gra przywróci świetność marce?
Jeden z czołowych pracowników BioWare potwierdził, że nad Mass Effect 4 pracują weterani serii. Studio sugeruje fanom, że cykl wraca do swoich korzeni.
Zapowiedź nowego Mass Effect spadła na graczy jak grom z jasnego nieba. Fani serii spodziewają się, że Mass Effect 4 będzie bezpośrednią kontynuacją trylogii Sheparda, co wydaje się być całkiem sensowne.
Okazuje się, że nad najnowszą odsłoną serii będą pracować twórcy oryginalnej, uznanej przez fanów trylogii. Potwierdził to Michael Gamble – dyrektor projektu w BioWare.
Dusty (Everman – przyp. red. ) był jedną z osób odpowiedzialnych za stworzenie oryginalnej Normandii. Dusty zdecydował się powrócić do BioWare, aby pracować nad nowym Mass Effect. Jest więcej takich jak on. Słyszeliśmy, co znaczy dla Was Mass Effect.
– Michael Gamble na Twitterze
Na tym nie koniec, bowiem do zespołu deweloperów powróci jeszcze kilka osób, które mogą kojarzyć najwięksi miłośnicy space opery od BioWare.
Parrish (Ley – przyp. red. ) był reżyserem cinematiców w trylogii Mass Effect. Wiele z wspaniałych chwil, jakich doświadczyliście było stworzonych przez niego i jego zespół. Parrish postanowił wrócić do BioWare, aby powołać do życia nową wizję Mass Effect.
Nie zapominajmy o Dereku Watts. Oryginalnym dyrektorze artystycznym Mass Effect. On też powrócił. Gotowy do gry.
Dodatkowo do prac nad ME 4 zaproszono Benona Holmes, który pracował nad rozgrywką w poprzednich częściach serii.
Wygląda na to, że BioWare jest zdeterminowane, aby przywrócić Mass Effect dawną świetność, którą naruszyła przeciętna, choć nie taka zła Andromeda. To szalenie istotna marka dla EA, więc BioWare otrzymało zapewne spory kredyt zaufania od wydawcy i nic dziwnego, że stawiają na sprawdzone twarze przy powiększaniu zespołu.
