Remake uwielbianej gry będzie remasterem, bo “fani tego chcą”
Fani na pewno wolą remaster od remake’u? Twórcy odświeżenia Lollipop Chainsaw uważają, że właśnie tak jest i zmienili swoje plany.
O powrocie w pewnych kręgach kultowej gry ekscentrycznego Suda51 pisaliśmy już wcześniej. Odświeżenie zostało potwierdzone jako pełen remake, co z pewnością mogło ucieszyć sporą część graczy. Oznacza to, że gra nie tyle dostanie podrasowane tekstury czy podbitą rozdzielczość w zasadzie powstanie na nowo, na nowym silniku.
Tak się niestety nie stanie, bo producent gry Yoshimi Yasuda stwierdził na Twitterze, że będzie to remaster, a nie remake. Tego rzekomo chcą fani.
Zmieniliśmy projekt gry RePOP z Remake na Remaster na podstawie waszych próśb!
– czytamy na Twitterze producenta
Doprawdy, w komentarzach wybrzmiewa zaskoczenie, bo mało który gracz zdaje się woleć delikatne odświeżenie od pełnego remake’u. Nikt więcej nie wyjaśnił sprawy, więc tak naprawdę nie wiemy, co zaszło. Decyzja ta rozzłościła niektórych, którzy twierdzą, że deweloperzy po prostu nie chcą się wysilać i wolą postawić na remaster Lollipop Chainsaw, przykrywając zmianę decyzji argumentem “bo fani tego chcieli”.
Producenta Mollie Taylor już wcześniej mówiła, że “nie była zachwycona” częścią zmian, w tym wyrzuceniem wielu utworów ze ścieżki dźwiękowej. Podobno oprawa wizualna miała być “bardziej realistyczna”, ale nie wiemy, co to oznacza. Opublikowany dotąd concept art z gry sugeruje, że jest wręcz odwrotnie. Możliwe, że większa część deweloperów oponowała przeciwko temu pomysłowi. Dlatego też, zgaduję jedynie, zespół stonował swoje aspiracje i obecnie tworzy remaster.