Za 5 lat gry będą w większości oparte na kryptowalutach – twierdzi współzałożyciel Reddita. Chyba trochę odpłynął
Jeden ze współtwórców Reddita stwierdził, że kryptowaluty to przyszłość gamingu. Jego zdaniem “gracze będą chcieli być nagradzani za swój czas”.
No a co z… no nie wiem, rozrywką?
Kryptowaluty w grach play-to-earn
Nie jestem wielkim specjalistą w kwestii kryptowalut, ale nie mogę odmówić tego, że faktycznie zmieniły świat. Dziś stanowią bardzo ważny element ekonomii świata, a za parę lat… zdominują rynek gier wideo? Brzmi to bardzo dziwacznie, ale tak właśnie uważa jeden ze współtwórców Reddita.
W jednym z ostatnich odcinków podcastu “Where it happens” pojawił się Alexis Ohanian. Wypowiedział się na temat m.in. rynku blockchain, a także gamingu. Ciężko jednak odbierać jego słowa jako prorocze. Zwłaszcza że najwidoczniej zapomniał, o co chodzi w grach wideo. No bo przecież od zawsze chodziło o zabawę.
Oczywiście – na przestrzeni lat wiele się pozmieniało, a gry dziś to wielki biznes. Ohanian uważa jednak, że gaming zmieni się głównie dla samych graczy. Jego zdaniem gry typu play-to-earn są przyszłością. Wspomnę tylko, że pojęcie “play-to-earn” oznacza raczej proste tytuły, w których gracze, zamiast zdobywać itemki czy skórki, mogą farmić kryptowaluty, które następnie można wymienić na całkiem rzeczywiste pieniądze.
90% ludzi nie będzie grać w gry, jeśli ich czas nie zostanie odpowiednio wyceniony. Za pięć lat będziesz właściwie wyceniał swój czas i zamiast oglądać reklamy lub być naciąganym na dolary, aby kupić głupie młotki, których tak naprawdę nie posiadasz, będziesz grał w jakąś grę on-chain, która będzie tak samo zabawna, ale będziesz rzeczywiście zarabiał.
Alexis Ohanian
Jak dla mnie – to raczej mało prawdopodobne. Jednym z flagowych przykładów gier play-to-earn jest Axie Infinity, czyli coś w stylu Pokemonów. Problem w tym, że pułap wejścia jest bardzo wysoki i kosztowny, farmienie sporo zajmuje, a sama produkcja ciągle traci graczy. Ci, zgodnie z przypuszczeniami Alexisa, nauczyli się wyceniać dobrze swój własny czas. Dlatego też zarobione w grze pieniądze idą spieniężać na rzeczywistą walutę i, nie wiem, “kupują głupie młotki” albo cokolwiek innego, co ich uszczęśliwi.