Kinguin ostro zareagował na sytuację w Ukrainie. Bardziej chyba się nie dało

Kinguin - flaga Ukrainy
PC PS4 PS5 Switch Xbox Series Xbox Series S XOne

Kinguin jest jedną z najpopularniejszych europejskich platform do sprzedaży i kupna kluczy do gier, subskrypcji oraz innych usług. Firma stanowczo zareagowała w związku z atakiem ze strony Rosji i Białorusi na Ukrainę.

Wczoraj na oficjalnej stronie Kinguin na Facebooku pojawiło się oświadczenie, w którym przedstawiciele wymienionego przedsiębiorstwa potępiają działania rosyjskich i białoruskich polityków. Na słowach się nie zakończyło, bowiem Kinguin natychmiastowo wprowadził poniższe postanowienia:

  • Zawieszenie relacji biznesowych z rosyjskimi i białoruskimi firmami, bankami i sprzedawcami.
  • Uniemożliwienie rosyjskim i białoruskim sprzedawcom sprzedaży za pośrednictwem Kinguin.
  • Zablokowanie wszystkich aktualnych ofert i uniemożliwienie tworzenia nowych przez rosyjskich i białoruskich sprzedawców.
  • Zablokowanie wszystkich wypłat na rosyjskie i białoruskie konta bankowe oraz do pośredników płatności.

Jak widać, to kolejna gamingowa firma, która nałożyła “swoje sankcje” na obywateli Rosji i Białorusi. Wczoraj mogliście dowiedzieć się m.in. na temat podobnych działań ze strony polskich studiów growych – CD Projekt RED oraz Bloober Team. Być może nie wiecie, ale za działalność Kinguina również (częściowo) odpowiadają Polacy, m.in. – Adam Gruda (Chief Revenue Officer) oraz Robert Kalbarczyk (Chief Operating Officer and acting CEO).

Michał Wieczorek
O autorze

Michał Wieczorek

Redaktor
Od najmłodszych lat pasjonat game devu i miłośnik gier Nintendo. Oprócz tego hobbistycznie kolekcjonuje dużo niepotrzebnych, geekowskich gadżetów. Co drugi weekend student game designu.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie