Keanu Reeves miał wystąpić w Death Stranding
Okazuje się, że Keanu Reeves mógł zagrać w Death Stranding, ale ostatecznie producent gry Hideo Kojima odrzucił ten pomysł.
Keanu Reeves wcieli się w postać Johnny’ego Silverhanda, który jest śpiewającym gitarzystą zespołu Samurai w grze Cyberpunk 2077. Jako postać o bogatej historii, z pewnością będzie ciekawym bohaterem. Wiadomo też, że skoro producent gry obsadza w jednej z ról tak znanego aktora, nie może mu poświęcić tylko pobocznego epizodu.
Okazuje się jednak, że Keanu Reeves, miał wystąpić w Death Stranding jako jeden z głównych bohaterów. Hideo Kojima nie zgodził się jednak na to, ponieważ wolał obsadzić w tej roli Madsa Mikkelsena. A może Keanu Reeves był już zajęty? Tego zapewne się nie dowiemy.
Madsa Mikkelsena możecie znać głównie z serialu Hannibal, czy takich filmów jak Casino Royale oraz Łotr 1. Gwiezdne wojny – historie. To bardzo charakterystyczny aktor, który zdaje się dobrze pasować do klimatu gry Death Stranding.
Death Stranding ma się ukazać jako gra na wyłączność dla PlayStation 4 już 8 listopada. Do premiery pozostało więc niewiele czasu. Ciekawe jest to, że widać, iż producenci gier inwestują w znanych aktorów do występów w swoich grach. Oczywiście Reeves jak i Mikelsen to nie są wyjątki. Pamiętamy chociażby Kevina Spacey’a, który gościł w Call of Duty.