inZOI, czyli konkurencja dla The Sims pojawi się jeszcze w tym roku

inZOI, czyli konkurencja dla The Sims pojawi się jeszcze w tym roku
Newsy PC

Seria The Sims będzie miała ogromnego konkurenta – i to jeszcze w tym roku. Twórcy ze studia Krafton potwierdzili, że ich nadchodzący symulator życia inZOI wejdzie do fazy wczesnego dostępu jeszcze w tym roku. Pora szykować się do rozgrywki w genialnej oprawie graficznej.

Wczesny dostęp inZOI jeszcze w tym roku

Jak donosi serwis PC Gamer, studio Krafton planuje wydanie inZOI w fazie wczesnego dostępu jeszcze w tym roku. Gra ma pojawić się jako Early Access na PC w ciągu kilku najbliższych miesięcy. Do końca 2024 zostało niewiele czasu, dlatego albo nastąpi to wręcz za chwilę, albo… twórcy przesadzili ze swoimi planami.

Jeśli Krafton rzeczywiście zaprezentuje nam grywalną wersję tytułu przed końcem roku, może sporo zyskać na tym, że będzie pierwszym dużym konkurentem gry The Sims, który pojawi się na rynku.

Zobacz też: Assassin’s Creed Shadows ma coraz ciężej. Ubisoft zmienia grę i edycję kolekcjonerską

Jaka będzie największa zaleta gry? Na pewno warto zwrócić uwagę na grafikę. Tytuł na Unreal Engine 5 wygląda cudownie i znacząco przewyższa to, co możemy zobaczyć w serii The Sims. To zupełnie nowa generacja gier polegających na symulowaniu życia naszych “podopiecznych”. To w sumie ciekawa sprawa, bo możemy zastanawiać się, czy seria od EA na pewno ucierpi po premierze konkurencji. Co mam na myśli?

Nie oszukujmy się — Simsy to gra, która z reguły ląduje na dyskach nieco słabszych komputerów i trafia do graczy wcale nie stawiających na grafikę, a zabawę. Czy akurat dla nich aspekt wizualny będzie aż tak istotny? Raczej nie, jeżeli wymagania sprzętowe wykluczą ich komputery.

Źródło: pcgamer.com

Dawid Szafraniak
O autorze

Dawid Szafraniak

Redaktor
Pierwsze growe szlify zbierał jeszcze w erze PS1, aby później zapoznawać się z kolejnymi wcieleniami japońskiej konsoli, skosztować Xboksa i Switcha. Ostatecznie najbardziej lubi PC, a ostatnio nawet i granie w chmurze. Królują u niego FPS-y, gry akcji nieczęsto górujące nad filmami i tytuły wyścigowe, które podobno #nikogo. Święta Trójca gamingu? Pierwsze Modern Warfare, seria Mass Effect i Uncharted. Bez tego nic nie miałoby sensu. Poza grami lubi planować kolejne podróże i chwytać za aparat fotograficzny podczas meczów piłki nożnej.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie