Idris Elba jednak zostanie Jamesem Bondem? Producentka nie wyklucza możliwości
Barbara Broccoli ujawnia, czy Idris Elba to następny James Bond. Okazuje się, że wstępne rozmowy na ten temat już miały miejsce.
Choć sam aktor stwierdził już jakiś czas temu, że nie jest zainteresowany rolą Agenta 007, wygląda na to, że sytuacja może się jednak zmienić. Producentka filmów o Bondzie wyjawiła bowiem, że Elbę brano pod uwagę i prowadzono już pierwsze rozmowy w jego sprawie. Barbara Broccoli zastrzega jednak, że to bardzo wczesny etap całego procesu wybierania nowego aktora:
“Znamy Idrisa, jesteśmy przyjaciółmi i to wspaniały aktor. Rozmawialiśmy już o tym, ale to zawsze trudne, kiedy ktoś zajmuje już miejsce. Postanowiliśmy, że dopóki na tapecie jest Nie czas umierać, a my wraz z Danielem możemy korzystać z jego świetnego występu, nie będziemy myśleć ani rozmawiać o kolejnych aktorach czy fabule. Chcemy skupić się na teraźniejszości”.
– powiedziała Broccoli w The Deadline Podcast.
Zamieszanie wokół Nie czas umierać już stopniowo cichnie; film wyświetlają wprawdzie jeszcze niektóre kina, lecz nie potrwa to już raczej długo. Być może niedługo dowiemy się zatem, kogo twórcy franczyzy biorą pod uwagę jako najlepszego agenta Jej Królewskiej Mości. Jednym z najpopularniejszych wyborów fanów – a także niektórych reżyserów – jest tu Henry Cavill; może się jednak okazać, że Idris Elba również świetnie sprawdzi się jako James Bond.